Tego życzyliby sobie szczypiorniści KS Meble Wójcik Elbląg. W niedzielę (8 grudnia) zespół Grzegorza Czapli rozegra ostatnie spotkanie I rundy, a rywalem będzie inna drużyna z województwa warmińsko - mazurskiego Warmia Olsztyn.
Przed Meblarzami ostatnie starcie w tym roku. Elblążanie grali w I rundzie w kratkę i mieli kilka szans, by wywalczyć przynajmniej kilka punktów więcej. Na chwilę obecną mają zgromadzone jedenaście oczek, co umiejscawia ich na ósmej pozycji w I-ligowej tabeli. Sześć punktów więcej ma na swoim koncie olsztyńska Warmia, z którą to nasz zespół zmierzy się w najbliższą niedzielę (8 grudnia). Drużyny miały już okazję rywalizować ze sobą w tym roku dwukrotnie, podczas przygotowań do sezonu oraz w Pucharze Polski. Na turnieju olsztynianie zwyciężyli różnicą aż dziesięciu goli. Elblążanie zrewanżowali im się w Wojewódzkim finale Pucharu Polski, wygrywając 31:23. - Każdy zawodnik z mojego zespołu chciałby ten wynik powtórzyć, ale Puchar Polski, a walka w lidze o punkty jest zupełnie inną grą - powiedział trener Wójcika Grzegorz Czapla.
Co prawda olsztynianie znajdują się aż pięć pozycji wyżej w ligowej tabeli, jednak ostatnio ich forma nie zachwyca, o czym świadczy porażka z beniaminkiem ligi, a potem ze słabo spisującą się w tym sezonie Gwardią. Przełamanie nastąpiło dopiero w ostatniej kolejce, kiedy to Warmia pokonała ostatnich w ligowej tabeli Tytanów Wejherowo. Elblążanie chcieliby wykorzystać słabszą dyspozycję olsztynian, jednak sami nie są w najlepszej formie. Porażka w Pucharze Polski z II-ligowym Grudziądzem mogła nieco podłamać zespół. Wydaje się jednak, że na niedzielny pojedynek nie trzeba dodatkowo motywować żadnej z drużyn - Wszystko zależy od tego jaka będzie dyspozycja danego dnia, jaka będzie skuteczność i czy będziemy realizować wszystko to, co sobie założymy. To ciężki przeciwnik, cieszę się, że gramy u siebie, a nie na wyjeździe, bo to też w jakiś sposób motywuje chłopaków. Dla nas ważne są punkty, nie mamy już możliwości patrzenia do tylu, musimy patrzeć do przodu, tym bardziej że wygrana dałaby nam jakiś komfort świąteczny - dodał szkoleniowiec Meblarzy.
W szeregach Wójcika wyróżniającą się postacią jest Rafał Stępień, który w dziewięciu meczach rzuciły 49 bramek. Najlepszym strzelcem Warmii jest natomiast doświadczony Marcin Malewski, autor 41 trafień. Ewentualna wygrana Meblarzy pozwoli im utrzymać miejsce w ligowej tabeli, przegrana natomiast mogłaby się skończyć spadkiem o jedną lub dwie pozycje. Z kolei rywali motywuje fakt, że mogliby się zbliżyć na jedno oczko to liderującej Nielby Wągrowiec. Przegrana natomiast może skutkować spadkiem nawet na szóstą pozycję.
Mecz Wójcika z Warmią zostanie rozegrany w niedzielę (8 grudnia) o godz. 17 w hali przy al. Grunwaldzkiej. Wstęp wolny.
Zobacz tabelę I ligi mężczyzn.