Nasza drużyna mimo kiepskiej gry w obronie nie miała w poniedziałek problemów z pokonaniem drużyny z Olkusza. Start wygrał z SPR-em 40:31 (21:13) i pewnie awansował do ćwierćfinału Pucharu Polski. Zobacz zdjęcia.
Start faworytem
Przed spotkaniem kibice wskazywali naszą drużynę jako zdecydowanego faworyta i jak się okazało mieli rację. W poniedziałkowym spotkaniu trener Antoni Parecki dał pograć zawodniczkom rezerwowym, a mimo to wynik ani przez moment nie był zagrożony. Start awansował pewnie do grona ćwierćfinalistów Pucharu Polski. Martwić może jedynie słaba postawa drużyny w grze defensywnej i spora ilość straconych goli.
Przewaga od początku
Start rozpoczął mecz bez Kingi Grzyb i Valerii Zorii. Jedynie przez pierwszy kwadrans na boisku przebywała Katarzyna Koniuszaniec, ale mimo braku podstawowych zawodniczek EKS miał przewagę od pierwszej do ostatniej minuty. Na placu gry zobaczyliśmy Sylwię Klonowską, Katarzynę Cekałę i Hannę Sądej. Szczególnie gra tej ostatniej mogła się podobać. Obrotowa elbląskiego zespołu z łatwością kończyła akcje, a gdy wymagała tego sytuacja dogrywała piłki koleżankom. Podobnie jak we wczorajszym meczu z dobrej strony pokazała się Wioleta Janaczek. Start był o klasę lepszy od rywala i kontrolował mecz. Na początku było 4:0 dla miejscowych. Po kwadransie gry ambitne przyjezdne zmniejszyły straty do trzech trafień, ale EKS przyśpieszył i po kilku kontratakach wypunktował rywala. Nasza drużyna budowała przewagę i na minutę przed przerwą po golu Sądej było 21:11. Elblążanki straciły dwa gole w końcówce pierwszej odsłony i schodziły do szatni przy wyniku 21:13.
Kontrola wyniku
W drugiej odsłonie zobaczyliśmy na placu gry kolejne rezerwowe zawodniczki Startu. Wystąpiły Aleksandra Jędrzejczyk, Edyta Szymańska, Marta Karwecka, Agnieszka Jałoszewska. Debiut w elbląskiej bramce zaliczyła Marta Frodyma, sprowadzona z UMCS Lublin. Start nie miał problemów ze zdobywaniem bramek, ale grał momentami katastrofalnie w obronie. Oczywiście można powiedzieć, że elblążanki grały bez presji, ale strata 31 goli z tak słabym zespołem jakim jest Olkusz nie napawa optymizmem. Zwycięstwo Startu nie było zagrożone ani przez moment i nasza drużyna pewnie awansowała do 1/4 finału rozgrywek Pucharu Polski.
Dwumecz w kolejnej rundzie
Trudno przewidzieć na kogo trafi Start w kolejnej rundzie rozgrywek. Pewne jest to, że naszą ekipę czekają dwa mecze, bo od ćwierćfinału drużyny będą rywalizowały w systemie „mecz i rewanż”.
Elblążanki na konsultacji kadry
Kibiców Startu na pewno ucieszy też fakt powołania dwóch elblążanek na konsultację szkoleniową, która odbędzie się w Gdańsku w dniach 2-5.02.2014. Trener Kim Rasmussen zaprosił na treningi reprezentacji Polski Katarzynę Cekałę i Monikę Aleksandrowicz.
Powiedzieli po meczu:
Justyna Stelina- Cieszymy się z awansu, ale trudno być zadowolonym ze straty tylu goli z ostatnią drużyną w tabeli. Słabo graliśmy w obronie i nad tym elementem musimy nadal pracować.
Zdzisław Wąs (trener SPR-u)- Prowadzę drużynę przez półtora miesiąca. Skupiamy się na lidze, gdzie bardzo chcemy walczyć o utrzymanie. To jest nasz cel, a mecz pucharowy potraktowaliśmy treningowo. Wygrał i awansował lepszy zespół.
Mecze 1/8 finału Pucharu Polski (22 stycznia):
MKS Lublin – KPR Jelenia Góra 42:28
Start Elbląg – SPR Olkusz 40:31
Olimpia-Beskid Nowy Sącz – Zagłębie Lubin
KPR Kobierzyce – Vistal Gdynia
Jutrzenka Płock – Pogoń Szczecin
Energa AZS Koszalin – Ruch Chorzów
Cracovia Kraków – Polonia Kępno
Start Elbląg – SPR Olkusz 40:31 (21:13)
Start: Sielicka, Frodyma – Sądej 8, Waga 2, Cekała 6, Janaczek 7, Jędrzejczyk 1, Szymańska 6, Aleksandrowicz 1, Klonowska 2, Karwecka 4, Jałoszewska 3, Koniuszaniec.
SPR: Hoffman, Staś – Tarnowska 2, Pastwa 4, Sikorska 2, Przytuła 3, Wicik 6, Marszałek 2, Fierka 1, Rzeszutek 2, Postołek, Cwalina, Wcześniak 7, Basiak 2
Przed spotkaniem kibice wskazywali naszą drużynę jako zdecydowanego faworyta i jak się okazało mieli rację. W poniedziałkowym spotkaniu trener Antoni Parecki dał pograć zawodniczkom rezerwowym, a mimo to wynik ani przez moment nie był zagrożony. Start awansował pewnie do grona ćwierćfinalistów Pucharu Polski. Martwić może jedynie słaba postawa drużyny w grze defensywnej i spora ilość straconych goli.
Przewaga od początku
Start rozpoczął mecz bez Kingi Grzyb i Valerii Zorii. Jedynie przez pierwszy kwadrans na boisku przebywała Katarzyna Koniuszaniec, ale mimo braku podstawowych zawodniczek EKS miał przewagę od pierwszej do ostatniej minuty. Na placu gry zobaczyliśmy Sylwię Klonowską, Katarzynę Cekałę i Hannę Sądej. Szczególnie gra tej ostatniej mogła się podobać. Obrotowa elbląskiego zespołu z łatwością kończyła akcje, a gdy wymagała tego sytuacja dogrywała piłki koleżankom. Podobnie jak we wczorajszym meczu z dobrej strony pokazała się Wioleta Janaczek. Start był o klasę lepszy od rywala i kontrolował mecz. Na początku było 4:0 dla miejscowych. Po kwadransie gry ambitne przyjezdne zmniejszyły straty do trzech trafień, ale EKS przyśpieszył i po kilku kontratakach wypunktował rywala. Nasza drużyna budowała przewagę i na minutę przed przerwą po golu Sądej było 21:11. Elblążanki straciły dwa gole w końcówce pierwszej odsłony i schodziły do szatni przy wyniku 21:13.
Kontrola wyniku
W drugiej odsłonie zobaczyliśmy na placu gry kolejne rezerwowe zawodniczki Startu. Wystąpiły Aleksandra Jędrzejczyk, Edyta Szymańska, Marta Karwecka, Agnieszka Jałoszewska. Debiut w elbląskiej bramce zaliczyła Marta Frodyma, sprowadzona z UMCS Lublin. Start nie miał problemów ze zdobywaniem bramek, ale grał momentami katastrofalnie w obronie. Oczywiście można powiedzieć, że elblążanki grały bez presji, ale strata 31 goli z tak słabym zespołem jakim jest Olkusz nie napawa optymizmem. Zwycięstwo Startu nie było zagrożone ani przez moment i nasza drużyna pewnie awansowała do 1/4 finału rozgrywek Pucharu Polski.
Dwumecz w kolejnej rundzie
Trudno przewidzieć na kogo trafi Start w kolejnej rundzie rozgrywek. Pewne jest to, że naszą ekipę czekają dwa mecze, bo od ćwierćfinału drużyny będą rywalizowały w systemie „mecz i rewanż”.
Elblążanki na konsultacji kadry
Kibiców Startu na pewno ucieszy też fakt powołania dwóch elblążanek na konsultację szkoleniową, która odbędzie się w Gdańsku w dniach 2-5.02.2014. Trener Kim Rasmussen zaprosił na treningi reprezentacji Polski Katarzynę Cekałę i Monikę Aleksandrowicz.
Powiedzieli po meczu:
Justyna Stelina- Cieszymy się z awansu, ale trudno być zadowolonym ze straty tylu goli z ostatnią drużyną w tabeli. Słabo graliśmy w obronie i nad tym elementem musimy nadal pracować.
Zdzisław Wąs (trener SPR-u)- Prowadzę drużynę przez półtora miesiąca. Skupiamy się na lidze, gdzie bardzo chcemy walczyć o utrzymanie. To jest nasz cel, a mecz pucharowy potraktowaliśmy treningowo. Wygrał i awansował lepszy zespół.
Mecze 1/8 finału Pucharu Polski (22 stycznia):
MKS Lublin – KPR Jelenia Góra 42:28
Start Elbląg – SPR Olkusz 40:31
Olimpia-Beskid Nowy Sącz – Zagłębie Lubin
KPR Kobierzyce – Vistal Gdynia
Jutrzenka Płock – Pogoń Szczecin
Energa AZS Koszalin – Ruch Chorzów
Cracovia Kraków – Polonia Kępno
Start Elbląg – SPR Olkusz 40:31 (21:13)
Start: Sielicka, Frodyma – Sądej 8, Waga 2, Cekała 6, Janaczek 7, Jędrzejczyk 1, Szymańska 6, Aleksandrowicz 1, Klonowska 2, Karwecka 4, Jałoszewska 3, Koniuszaniec.
SPR: Hoffman, Staś – Tarnowska 2, Pastwa 4, Sikorska 2, Przytuła 3, Wicik 6, Marszałek 2, Fierka 1, Rzeszutek 2, Postołek, Cwalina, Wcześniak 7, Basiak 2
ppz