15 punktów w sześciu meczach – tak wygląda bilans wiosny w wykonaniu drugiej drużyny Olimpii. Elbląg. Dziś (5 maja) podopieczni Szymona Wagi pokonali sąsiada z tabeli – Granicę Kętrzyn.
- Dla nas największym skokiem było przejście z piłki juniorskiej do seniorskiej. Dlatego jesienią dostaliśmy parę razy „po uszach”. Dziś okrzepliśmy i jesteśmy w stanie powalczyć w tej lidze z każdym – mówił Szymon Waga po dzisiejszym meczu z Granicą Kętrzyn.
Różnicę w grze rezerw widać chociażby po obu meczach z Granicą. Jesienią podopieczni Szymona Wagi przegrali w Ketrzynie 0:3, dziś gładko wygrali 3:1, cały czas mając mecz pod kontrolą.
- Lekko, łatwo i przyjemnie nie było. Granica miała swoje okazje, my mieliśmy swoje. Przy lepszej skuteczności i lepszym tzw. „ostatnim podaniu” mogliśmy pokusić się o lepszy wynik – mówił Szymon Waga.
Mecz na początku był wyrównany. Olimpijczycy rozpoczęli dość udanie, już w 2. minucie Norbert Nestorowicz popisał się ładnym rajdem zakończonym podaniem do Oskara Bradtke, ten jednak chybił. Z upływem czasu Olimpijczycy zaczęli przejmować kontrolę nad meczem, a ukoronowaniem tego była bramka Oskara Bradtke w 35. minucie. Zawodnik Olimpii w ten sposób wykończył swój kilkunastometrowy rajd.
W drugiej części spotkania Olimpijczycy nadal szturmowali bramkę Mateusza Paplińskiego. Wynik podwyższył wprowadzony po przerwie Sebastian Kulesz, który wykorzystał „gapiostwo” obrony Granicy i wpakował piłkę do pustej bramki.
Kilka minut później goście strzelili kontaktową bramkę: Dawida Kapłona pokonał Paweł Kowalewski. Doświadczonemu piłkarzowi gości udało się oszukać obrońców Olimpii i z dystansu ładnym strzałem umieścił piłkę w bramce.
Stracony gol nie podłamał gospodarzy, którzy dążyli do podwyższenia rezultatu i w 81. min. Oskar Bradtke ładnym strzałem ustalił wynik meczu. Olimpijczycy atakowali do ostatnich minut, ale brak skuteczności uniemożliwił podwyższenie wyniku.
- Cieszy mnie, że byliśmy w tych wiosennych meczach stroną dominującą. Na wiosnę wygraliśmy pięć meczów, przegraliśmy jeden, ale piłkarsko zawsze byliśmy lepsi – podsumował trener rezerw Olimpii.
Teraz podopiecznych Szymona Wagi czekają trzy mecze na wyjeździe – pierwszy już za tydzień z Motorem Lubawa. W Elblągu rezerwy zobaczymy dopiero 29 maja w spotkaniu z Tęczą Miłomłyn.
Olimpia II Elbląg – Granica Kętrzyn 3:1 (1:0)
Bramki: 1:0 – Bradtke (35. min.), 2:0 – Kulesz (59. min.), 2:1 – Kowalewski (64. min.), 3:1 – Bradtke (81. min.)
Olimpia II: Kapłon – Sarnowski, Olewnik (70' Komorowski), Krasa, Zaleski (46' Kulesz), Ziewiec (86' Kondratowicz), Wierzba, Kordykiewicz (73' Kottlenga), Bradtke, Milanowski, Nestorowicz (88' Mazurek)
Zobacz tabelę IV ligi
Różnicę w grze rezerw widać chociażby po obu meczach z Granicą. Jesienią podopieczni Szymona Wagi przegrali w Ketrzynie 0:3, dziś gładko wygrali 3:1, cały czas mając mecz pod kontrolą.
- Lekko, łatwo i przyjemnie nie było. Granica miała swoje okazje, my mieliśmy swoje. Przy lepszej skuteczności i lepszym tzw. „ostatnim podaniu” mogliśmy pokusić się o lepszy wynik – mówił Szymon Waga.
Mecz na początku był wyrównany. Olimpijczycy rozpoczęli dość udanie, już w 2. minucie Norbert Nestorowicz popisał się ładnym rajdem zakończonym podaniem do Oskara Bradtke, ten jednak chybił. Z upływem czasu Olimpijczycy zaczęli przejmować kontrolę nad meczem, a ukoronowaniem tego była bramka Oskara Bradtke w 35. minucie. Zawodnik Olimpii w ten sposób wykończył swój kilkunastometrowy rajd.
W drugiej części spotkania Olimpijczycy nadal szturmowali bramkę Mateusza Paplińskiego. Wynik podwyższył wprowadzony po przerwie Sebastian Kulesz, który wykorzystał „gapiostwo” obrony Granicy i wpakował piłkę do pustej bramki.
Kilka minut później goście strzelili kontaktową bramkę: Dawida Kapłona pokonał Paweł Kowalewski. Doświadczonemu piłkarzowi gości udało się oszukać obrońców Olimpii i z dystansu ładnym strzałem umieścił piłkę w bramce.
Stracony gol nie podłamał gospodarzy, którzy dążyli do podwyższenia rezultatu i w 81. min. Oskar Bradtke ładnym strzałem ustalił wynik meczu. Olimpijczycy atakowali do ostatnich minut, ale brak skuteczności uniemożliwił podwyższenie wyniku.
- Cieszy mnie, że byliśmy w tych wiosennych meczach stroną dominującą. Na wiosnę wygraliśmy pięć meczów, przegraliśmy jeden, ale piłkarsko zawsze byliśmy lepsi – podsumował trener rezerw Olimpii.
Teraz podopiecznych Szymona Wagi czekają trzy mecze na wyjeździe – pierwszy już za tydzień z Motorem Lubawa. W Elblągu rezerwy zobaczymy dopiero 29 maja w spotkaniu z Tęczą Miłomłyn.
Olimpia II Elbląg – Granica Kętrzyn 3:1 (1:0)
Bramki: 1:0 – Bradtke (35. min.), 2:0 – Kulesz (59. min.), 2:1 – Kowalewski (64. min.), 3:1 – Bradtke (81. min.)
Olimpia II: Kapłon – Sarnowski, Olewnik (70' Komorowski), Krasa, Zaleski (46' Kulesz), Ziewiec (86' Kondratowicz), Wierzba, Kordykiewicz (73' Kottlenga), Bradtke, Milanowski, Nestorowicz (88' Mazurek)
Zobacz tabelę IV ligi
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg
SM