UWAGA!

----

Turecki rywal Startu

 Elbląg, Turecki rywal Startu
fot. Anna Dembińska

Dziś (15 lipca) odbyło się losowanie par EHF European Cup, w który rywalizować będą zawodniczki Energi Startu Elbląg. Drużyna Magdaleny Stanulewicz zmierzy się w tureckim Trabzon Ortahisar.

Zajęcie 4. miejsca Startu na koniec sezonu 2024/2025 oznaczało, że elbląska drużyna będzie mogła spróbować swoich sił w EHF European Cup. Zarząd klubu zdecydował, że zespół przystąpi do rywalizacji w Europie.

- Start w europejskich pucharach to dla naszego klubu ogromny zaszczyt, ale też dowód na to, że ciężka praca całego zespołu - zawodniczek, sztabu szkoleniowego i ludzi pracujących w klubie - przynosi realne efekty. Udział w tych rozgrywkach to nie tylko szansa na sprawdzenie się na tle drużyn z Europy, ale również promocja Elbląga i polskiej piłki ręcznej na arenie międzynarodowej. Dla nas, jako klubu, to ważny krok w rozwoju - sportowym, organizacyjnym i wizerunkowym. Każdy taki mecz to także okazja do zdobycia cennego doświadczenia, które z pewnością zaowocuje w przyszłości. Jesteśmy dumni, że możemy reprezentować nasz kraj, Elbląg, Warmię i Mazury oraz wszystkich sponsorów na czele ze sponsorem tytularnym Grupą Energa w Europie. Wierzymy, że ta przygoda zmobilizuje nas jeszcze bardziej do dalszej pracy i da wiele radości naszym kibicom, którzy są z nami na dobre i na złe. Dziękujemy za ich wsparcie - razem możemy osiągnąć jeszcze więcej - mówił kilka dni temu prezes Startu Miłosz Kulawiak.

Dziś (15 lipca) odbyło się losowanie par, które zmierzą się w 2 rundzie EHF European Cup. Wśród 50 zespołów, które powalczą o awans do kolejnego etapu, oprócz Energi Startu Elbląg, jest także drużyna z Kobierzyc. Obie polskie ekipy zmierzą się z tureckimi klubami, elblążanki zagrają z Trabzon Ortahisar, a kobierzyczanki Üsküdar B.S.K. Spotkania zaplanowano na weekend 27-28.09 i 4-5.10. Pierwsze z nich nasza drużyna zagra przed własną publicznością. Jeśli Start wygra dwumecz, to w 3. rundzie czekać już na nie będzie siedem ekip, plus te, które wywalczyły awans, w sumie 32 zespoły.

Podopieczne Magdaleny Stanulewicz wróciły już do treningów, a rywalizację w Orlen Superlidze Kobiet rozpoczną 3 września wyjazdowym starciem z KPR Gminy Kobierzyce. Kilka dni później, także na wyjeździe, zmierzą się z Galiczanką Lwów, a pierwsze spotkanie przed własną publicznością zagrają w weekend 13-14 września z Ruchem Chorzów.

AD

Najnowsze artykuły w dziale Start

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Fajny rywal się trafi. Przyjemne z pożytecznym. Będą dziewczyny mogły zażyć kąpieli w morzu Czarnym jak i zrobić tanio zakupy w popularnych sklepach.
  • Już bez gry są dziewczyny przerażone, że zagraniczny klub a tak się nie wygrywa, jeśli klub nie jest nastawiony że musi wygrać a może się uda Tak właśnie jest różnica między zachodnimi a polskimi, mogę ale nie muszą a powinno być że muszą
  • @Mirek12 - Tu trzeba jak najszybciej odpaść chłopie, co ty za bajeczki opowiadasz. No i nie wygląda to losowanie najgorzej pod tym względem.
  • @Haju - Zamilcz! Czekaj cierpliwie na promocję piwa w Biedronce 12+12
  • Super! ale tak czy inaczej to będzie krótka przygoda. W sumie dobrze, bo to drogie imprezy i tylko się do nich dokłada, a nic w zamian od tzw związku.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    0
    Tubtlec(2025-07-15)
  • @Mirek12 - Człowieku małej wiary! Widziałeś kiedyś mecz, gdzie dwie drużyny wygrały? Są takie na Zachodzie?Takich nie ma. Zrozum, że nawet w przegranym meczu, coś się wygrywa! DOŚWIADCZENIE!
  • No widzisz - sam sobie odpowiadasz że są takie mecze, gdzie družyna przegrywając- wygrywa DOŚWIADCZENIE, ,ale nie tylko, drużyna może przegrywając - wygrać awans w grupie jeśli go sobie wczeŝniej wywalczyła. , to takie nasze znajome nie chcę ale muszem", albo jestem za.... a nawet przeciw- to są słowa walki jednego elektryka, Co stał się sławny na miarę Kopernika I nie dlatego, że ruszył Ziemię, ,że wstrzymał Słońce w Palmową Niedzielę, lecz za te plusy- co są dodatnie, no I za plusy co są ujemne, dali mu Nobla oraz fundację, by wyszedł w końcu z pomroczni ciemnej
Reklama