UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Na Pasażu przy l. Hetmanskiej można czasem, przypadkiem, spotkać byłego prezia Elblaga pana Słoninę. Wszak tam mieszka.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Zasmarkany Czesio(2012-02-16)
  • to efekt upadajacego maista. te miasta, gdzie powstaja tylko banki, koscioly, markety i apteki sa bardzo ubogie
  • No tak, bo banki tak chętnie się pchają do ubogich miast. .. a bar Słoneczny również wspominam ciepło, żarcie tanie i dobre, zachodziliśmy tam z kolegami na okienkach między zajęciami hehe.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Svenigmatik(2012-02-16)
  • Wiadomo że żaden szanujący się bank nie umieści swojej siedziby gdzieś tam, czyli byle gdzie. Tylko centrum.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    kryzys(2012-02-16)
  • udało mi sie być jednym z ostatnich klientów "pod łokciem" i jestem z tego dumny. .. i ten saturator który stał tam dłużej niż ja żyję. .. ehhh
  • A mnie jest szkoda tych historycznych DELIKATESÓW przy ul. Hetmanskiej. i baru "pod łokciem ", to były piekne czasy, stałem tam kiedyś w kolejce za towarzystwem aktora Bogusia Lindy, ktory kupował tam lepsze wina. Szkoda, że właścicielowi nie wystarczyło cierpliwości by utrzymać całość lokalu, a może przekształcic go na gastronomię, czy bary.
  • w elblagu juz nawet w centrum nie ma ruchu, jest tylko przy centrach handlowych, to juz powolne umieranie tego miasta, a zawdziecza to nieudolnej polityce urbanistycznej wladz ostatnich kilkunastu lat, po co bylo budować bloki na obrzezach, a zostawiać zaniedbane i niezabudowane centrum, choc może trochę się mylę, bo Elbląg psuto od kilkudziesieciu lat prowincjonalnymi pomysłami niedostosowanymi do 140.000 rozwijajacego się miasta. przemysłowego. Zawsze rzadzili nami prowincjusze, dla ktorych elblag był za duzą metropolią i koniecznie chcieli go pomniejszyć do swoich niewielkich mozliwości. Dla nich zawsze Elblag to będzie - 7 wsi polaczonych tramwajem.
  • GDY miałem kogoś znajomego albo znajomych spoza Elbląga, proponowałem im pokazując miasto zajśc do sklepu na jednego "dziobaczka". Do sklepu? - zawsze słyszałem to zdziwienie. A tak, przekonywałem, że z tego sklepu nie tylko nie wygonią ale i kieliszek dadzą, i kawę zrobią jak trzeba. Raz się gośc uparł, że robię z niego wała, w końcu to centrum sporego miasta, nie jakis sklepik GSu dla znajomych na wsi. Założył się juz w sklepie, że to nieprawda i chwilę póżniej z usmiechem realizował finansowo przedmiot zakładu w barku "Pod łokciem. " Ten barek pamietał niejednego znanego aktora. Bywało ich tu wielu w Kadynach, a Delikatesy były dla nich głównym punktem zaopatrzenia. Barek był ewenementem, o którym słyszałem w wielu miejscach Polski, kiedy ktoś stamtąd wspominał Elbląg. Warto jeszcze wspomniec przecudnej urody ruchome wystawy, które urządzano w witrynach na święta Bożego Narodzenia oraz to, ze był to pierwszy sklep w Elblągu, w którym na pocz. lat 70 pojawiły się wywieszki informujące że tu można się porozumiec po rosyjsku, angielsku i niemiecku.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    0
    BEZ ŚCIEM proszę(2012-02-17)
  • szkoda Delikatesów to wspomnienie młodości towar pierwszej jakości pachniało zawsze kawą miłe panie taki luksus z czasów PRL szkoda mogło zostać wspomnienie. co do banków to trochę, ,mało, ,ulica powinna nazywać się bankowa a nie hetmańska proponują więcej salonów z usługami pogrzebowymi tych jest mało
  • prawda Delikatesy to było COŚ żaden market ich już nie zastąpi
  • Pozdrawiam!Zapach kawyi dobrych alkoholi, panowie w krawatach panie w szpilkach "pod lokciem". .. czekolady Wedala ustawione w "schodki", nabial, pasta rybna, czysto -lustra - ciekawe oswietlenie. Luksus!No i ja kupujaca 10dkg "iryskow"bylo to 5-6 cukierkow. A noca. .. .swiatlo neonu. .. .
  • Lody cassate tylko w Delikatesach były albo w Jagiellonce. Dziś centrum jest wymarłe, i przechodnie. Po co deptak na 1 Maja? Żeby przy bankach siedzieć pod parasolem?
Reklama