A ten twór rodem z PRL o nazwie MOSiR, kiedy będzie zreformowany? Bo tam ino pieniądze się przerabia, a pożytku z tego żadnego? A "kierownictwo"to już nie do ruszenia, bo jeden wspierany przez prezydenta, a drugi przez przewodniczącego, no i zatrudnienie pani piłkarki na "etat", czyż to nie PRL?