Wszędzie otwiera się klasy sportowe tylko u nas nic się nie opłaca. Najlepiej niech dzieci spędzą całe życie przed komputerem. Zamykanie klas sportowych to koniec sportu w naszym mieście i koniec marzeń uzdolnionych sportowo dzieci na lepsze wyniki.
a kt wam broni ćwiczyć z dziećmi po lekcjach, wszak macie 40 godz, tydzień pracy, i z tego co wiadomo, nie przygotowujecie do sprawdzianów, egzaminów zewnętrznych, ba nie robicie nawet im sprawdzianów. Więc o czym tu wypisujesz, o jakich klasach sportowych. Po pierwsze niech nauczą się czegoś, co im w życiu da zawód, a potem beda bawić się swoją kndycją. I jeszcze jedno, nie zastanawia nikogo, dlaczego młodzież chodzi chętnie do klubów fitnes, a nie uczęszcza na lekcje wf - bo najczęściej są zajęcia na macie - "macie piłkę i grajcie" Płacz psełdo sportowców jest już nudny!!!!