Elbląg stał się, skoro nie ma niczego innego, miastem dworskim. Jest król słońce, ale są też książątka słoneczka w niektórych spółkach tzw. komunalnych. Ongiś nawiązywaliśmy do Bizancjum, jak już pisałem, to był pikuś lat 2012-2016.Teraz mamy przepych wersalski, no i sporo analogii z tym, co u P. Marii. Niewiele rzeczy mnie po tych latach zaskakuje, ale zadaję sobie pytanie "czy to możliwe", studiując korespondencję od ludzi, którzy mają dość. "Panie Ryszardzie, tego jeszcze nie grali. Pieniądze z. .. .wypływają wieloma drogami". Faktycznie tych dróg jest więcej niż gminnych, wojewódzkich czy krajowych na mapie. I na to nakłada się przekonanie: "co nam zrobicie, mamy ojców chrzestnych, a nawet mamy ustawę o Covid-19,za którą schowamy informacje przed wami". No cóż, królowie francuscy nędznie kończyli. Pozdrawiam.
@RyszardKlim - Jak wiadomo w Afryce od zawsze jest gorąco, taki klimat. Jak wiadomo na Alasce od zawsze jest zimno, taki klimat. Jak wiadomo Elblągu od zawsze było dworsko, taki klimat. Nawet za czasów robotniczo-chłopskich, może nawet szczególnie wtedy. .. Dedykuję Panu cytat utworu z płyty wydanej na sekundę przed wyborami 89 r. "Poszukiwacze prawdy
Są postrachem cyganek
Wróżby tych ostatnich niebezpieczne
Dla ich postępowej wiary
Cygańskie horoskopy
Publicznie zakazane
Bo monopol na obraz jutra
Mają dworscy malarze"