Po raz pierwszy od czasu utworzenia województwa warmińsko-mazurskiego elbląska delegatura UW będzie miała dyrektora. Ma to zwiększyć znaczenie placówki i podnieść rangę miasta - zapewniał wojewoda Artur Chojecki, który dziś (18 lutego) wizytował Elbląg. Zapowiedział również, że sam chce dyżurować w delegaturze przy ul. Wojska Polskiego 1.
Wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki (l. 42) to polityk PiS od lat mieszkający w Olsztynie, ale - co sam chętnie podkreśla - pochodzący z Elbląga. Miasto rodzinne jest mu bliskie, chce więc działać w sprawach, którego jego [miasta] dotyczą. Dziś (18 lutego) Artur Chojecki przebywał w Elblągu z pierwszą oficjalną wizytą. Uczestniczył w sesji Rady Miejskiej, spotkał się z prezydentem Witoldem Wróblewskim, a następnie z dziennikarzami, w miejscu, które wybrano nieprzypadkowo.
- Od poniedziałku wejdzie w życie zmiana, która wzmocni delegatury urzędów wojewódzkich poprzez nadanie im samodzielności w działaniu - mówił w elbląskiej delegaturze UW, która mieści się przy ul. Wojska Polskiego 1. - Po raz pierwszy od czasu istnienia województwa warmińsko-mazurskiego delegatura będzie miała swojego dyrektora, który rangą będzie odpowiadał dyrektorowi departamentu Urzędu Wojewódzkiego w Olsztynie. Będzie to osoba z tego regonu, która zna jego problemy, jej nazwisko podam w przyszłym tygodniu.
Wojewoda chce także wzmocnienia kadrowego elbląskiej delegatury UW. Na początek, by etaty zwalniane przez osoby odchodzące na emeryturę zostawały w Elblągu, a docelowo być może uda się zwiększyć zatrudnienie.
- Obecnie w delegaturze pracuje ok. 35 osób, a chcielibyśmy wrócić do dawnego stanu, gdy zatrudnionych było tu blisko 100 pracowników - wtórował wojewodzie poseł Prawa i Sprawiedliwości Leonard Krasulski.
Wojewoda Chojecki sam również chce "pracować" w delegaturze przy ul. Wojska Polskiego 1. Chodzi o dyżury.
- W piątki dyżur taki pełni wicewojewoda warmińsko-mazurskie Sławomir Sadowski, ja - może nie tak często - ale na przykład raz w tygodniu chciałbym włączyć się w te spotkania z mieszkańcami czy z samorządowcami - zadeklarował.
Artur Chojecki przekonuje, że podniesienie rangi elbląskiej delegatury Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Wojewódzkiego, podniesie i rangę miasta. - Drugiego co do wielkości i znaczenia w województwie - podkreślał.
- Od poniedziałku wejdzie w życie zmiana, która wzmocni delegatury urzędów wojewódzkich poprzez nadanie im samodzielności w działaniu - mówił w elbląskiej delegaturze UW, która mieści się przy ul. Wojska Polskiego 1. - Po raz pierwszy od czasu istnienia województwa warmińsko-mazurskiego delegatura będzie miała swojego dyrektora, który rangą będzie odpowiadał dyrektorowi departamentu Urzędu Wojewódzkiego w Olsztynie. Będzie to osoba z tego regonu, która zna jego problemy, jej nazwisko podam w przyszłym tygodniu.
Wojewoda chce także wzmocnienia kadrowego elbląskiej delegatury UW. Na początek, by etaty zwalniane przez osoby odchodzące na emeryturę zostawały w Elblągu, a docelowo być może uda się zwiększyć zatrudnienie.
- Obecnie w delegaturze pracuje ok. 35 osób, a chcielibyśmy wrócić do dawnego stanu, gdy zatrudnionych było tu blisko 100 pracowników - wtórował wojewodzie poseł Prawa i Sprawiedliwości Leonard Krasulski.
Wojewoda Chojecki sam również chce "pracować" w delegaturze przy ul. Wojska Polskiego 1. Chodzi o dyżury.
- W piątki dyżur taki pełni wicewojewoda warmińsko-mazurskie Sławomir Sadowski, ja - może nie tak często - ale na przykład raz w tygodniu chciałbym włączyć się w te spotkania z mieszkańcami czy z samorządowcami - zadeklarował.
Artur Chojecki przekonuje, że podniesienie rangi elbląskiej delegatury Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Wojewódzkiego, podniesie i rangę miasta. - Drugiego co do wielkości i znaczenia w województwie - podkreślał.
A