A ja byłam na wieżach widokowych w innych obiektach sakralnych w rożnych miastach europejskich (również polskich), tych małych i tych większych. Nigdy nie spotkałam się z odmową. Jak była jakaś msza, albo "bicie dzwonów", które mogłoby ogłuszyć zwiedzających, to mówiono nam, że po prostu trzeba poczekać. Jeżeli zwiedzanie przesuwało się poza wyznaczone godziny nikt nie robił z tego wielkiego problemu. Tylko oczywiście u nas niedasieeee!
Tu nie chodzi o to, czy się da, czy nie. Da się w Elblągu również, tylko trzeba to lepiej zorganizować, a ciężko jest coś takiego zrobić w trakcie sezonu. Zarządcy nie mają jeszcze w tej kwestii doświadczenia, ale zapewne wyciągną odpowiednie wnioski i w przyszłym sezonie będzie lepiej;)