
Jak głosi legenda miejsce to szczególnie upodobali sobie morscy rozbójnicy. Wybudowali tam wysoką wieżę, a u jej podnóża zakopali skarb. Teraz na Górze Pirata, znajdującej się pomiędzy Krynicą Morską a Piaskami, stoi konstrukcja, z której można obserwować obszar Zalewu Wiślanego oraz Morze Bałtyckie.
Nowa drewniana wieża obserwacyjno-widokowa, ulokowana na szczycie nadmorskiej wydmy, powstała kilka miesięcy temu. Ma dwie kondygnacje, dolną oraz górną platformę, jej wysokość sięga siedmiu metrów. Całość ustawiona jest na żelbetowej podstawie.
- Do wieży można się dostać ścieżką edukacyjną z tablicami i ławeczkami, biegnącą przez las, która zaczyna się zaraz za dawną leśniczówką Krynica Morska, przy drodze wojewódzkiej 501 – wyjaśnia Jan Piotrowski z Nadleśnictwa Elbląg.
Warto dodać, że powstała ona w związku z potrzebą obserwacji ptaków przez ornitologów.
- Zauważyliśmy, że na wydmę przyjeżdża coraz więcej osób obserwujących ptaki – opowiada leśnik z Nadleśnictwa Elbląg. - Wraz z członkami stowarzyszenia Drapolicz przygotowaliśmy projekt wieży. Fundusze na projekt zostały zebrane już kilka lat temu, w ramach społecznej zbiórki cegiełek na jej budowę. Następnie Nadleśnictwo Elbląg zaplanowało środki w ramach inwestycji w infrastrukturę turystyczną oraz złożyło wniosek o dofinansowanie do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Gdańsku, który również chętnie dołożył się do budowy.
W ten sposób wspólnymi siłami udało się sfinansować realizację tej inwestycji (kosztowała ona ok. 300 tys. zł).
- Postanowiliśmy, że trzeba to miejsce chronić. Przyjeżdża tutaj coraz więcej osób, a ta licząca ok. 40 metrów n.p.m. wydma jest niezalesiona i podatna na ingerencję ruchu turystycznego. Wieża widokowo-obserwacyjna dała możliwość dużo lepszej i bardziej bezpiecznej obserwacji ptaków oraz rozległy widok na Zalew, Mierzeję oraz część Zatoki Gdańskiej – dodaje Jan Piotrowski.
- Do wieży można się dostać ścieżką edukacyjną z tablicami i ławeczkami, biegnącą przez las, która zaczyna się zaraz za dawną leśniczówką Krynica Morska, przy drodze wojewódzkiej 501 – wyjaśnia Jan Piotrowski z Nadleśnictwa Elbląg.
Warto dodać, że powstała ona w związku z potrzebą obserwacji ptaków przez ornitologów.
- Zauważyliśmy, że na wydmę przyjeżdża coraz więcej osób obserwujących ptaki – opowiada leśnik z Nadleśnictwa Elbląg. - Wraz z członkami stowarzyszenia Drapolicz przygotowaliśmy projekt wieży. Fundusze na projekt zostały zebrane już kilka lat temu, w ramach społecznej zbiórki cegiełek na jej budowę. Następnie Nadleśnictwo Elbląg zaplanowało środki w ramach inwestycji w infrastrukturę turystyczną oraz złożyło wniosek o dofinansowanie do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Gdańsku, który również chętnie dołożył się do budowy.
W ten sposób wspólnymi siłami udało się sfinansować realizację tej inwestycji (kosztowała ona ok. 300 tys. zł).
- Postanowiliśmy, że trzeba to miejsce chronić. Przyjeżdża tutaj coraz więcej osób, a ta licząca ok. 40 metrów n.p.m. wydma jest niezalesiona i podatna na ingerencję ruchu turystycznego. Wieża widokowo-obserwacyjna dała możliwość dużo lepszej i bardziej bezpiecznej obserwacji ptaków oraz rozległy widok na Zalew, Mierzeję oraz część Zatoki Gdańskiej – dodaje Jan Piotrowski.
mw