Wszyscy ci, którzy wczoraj (3 sierpnia), pomimo niekorzystnej pogody, przyszli na dziedziniec Galerii El mieli szansę posłuchać intensywnego i dynamicznego brzmienia muzyki klubowej. Dla wielbicieli gatunku była to nie lada gratka, gdyż wystąpili wykonawcy polscy, jak i zagraniczni. Zobacz fotoreportaż.
– Jest super, umówiłam się ze znajomymi i czekam teraz na nich, a potem mamy zamiar zostać do końca – mówiła Ania. – W zeszłym roku też byliśmy na Dniach Elbląga, w tym roku bardziej mi się wszystko podoba, choć jest brzydka pogoda.
– Szkoda, że taka pogoda, ale i tak mam zamiar dobrze się bawić – wyjaśniał Mariusz. – Czekam tylko na jednego kolegę i idziemy pod scenę, żeby wszystko dobrze widzieć i oczywiście słyszeć.
– Zdecydowanie lubię taki rodzaj muzyki, fajnie, że coś się dzieje w Elblągu – dodaje Grzesiek.
– Chociaż to nie nasze „klimaty” to jest fajnie, jest dużo ludzi, młodzież się bawi. Przyjdziemy na pewno jutro, będą wtedy bardziej już nasze piosenki – opowiadała pani Maria. – W zeszłym roku też byliśmy o dziwo na muzyce klubowej i bardzo nam się podobało z tego względu, że mogliśmy usiąść niedaleko, spotkać znajomych, których dawno nie widzieliśmy.
– Dni Elbląga są dla wszystkich, jak widać muzyka klubowa cieszy się największą popularnością wśród młodych ludzi, ale widziałem wiele innych osób – mówił Rafał Gruchalski, dyrektor Departamentu Komunikacji Społecznej. – Myślę, że nie ma sensu rozgraniczać czy ktoś jest młody czy starszy, warto przyjść i pobawić się. Liczymy na to, że również w pozostałe dni pogoda nie popsuje planów i będziemy się świetnie bawić podczas Dni Elbląga. To jest jedna z niewielu okazji w roku, kiedy można zobaczyć w jednym miejscu tyle gwiazd polskiej muzyki.
Dobrej zabawy życzył elblążanom również prezydent Elbląga.
– Życzę elblążanom uśmiechu, radości, dobrego klimatu w sercach, ale przede wszystkim lepszej pogody niż na inauguracji, gdyż potrzebujemy dużo słońca, a nie potrzebujemy deszczu, którego jest za wiele. Bawcie się, to jest wasze święto – mówił Grzegorz Nowaczyk.