Nie, nie. .. Pani Mario! Zupełnie się z Panią nie zgadzam. Rozumiem rozgoryczenie, że Elbląg nie jest Doliną Krzemową ani Emiratem Arabskim. Nie jest, bo nie jest. Takie sobie wybraliśmy miejsce do życia: powiatowe miasto średniej wielkości i nasze ambicje trzeba mierzyć tą miarą. Za rozbudzone fantazje płaci się głęboką frustracją, a nawet depresją. A wczytując się w Pani program wyborczy dla Elbląga, przypominam, że Kanał Elbląski, Malbork i Frombork nie są położone w Elblągu, natomiast w sprawach budżetowych znalazła Pani oszczędności w wysokości 0,07%, z którymi się zresztą nie zgadzam.
@cogito - Riposta niezbyt celna bo trudno uznać realizm zawarty w słowach felietonu Pani Marii za rozbudzanie fantazji w mieszkańcach tego zaścianka. .
Ale mam również nadzieje że ktoś w następnym felietonie odnajdzie w sobie odwagę i zamieści nieco więcej prawdy o ekonomicznych i gospodarczych trudnościach tego miasta w którym jedna kadencja trwa co najmniej dwadzieścia lat.