Ciekawe czy Pani nauczycielka powiedziała dzieciom, że to pogańskie święto rozpoczynające wszystkie święta kultu szatana?! Ale co tam przecież dzieci się świetnie bawiły, podtekst nie ma znaczenia. Na następnych zajęciach czarna msza, też można się przebrać.
Po co iść od razu w skrajność z czarnymi mszami itp? Nie widzę w tym sensu. Natomiast nie zapominajmy, że my też pochodzimy od pogan, a chrześcijaństwo zostało na te ziemie wprowadzone mieczem i przelaną krwią. Czy mamy o tym zapominać? A takie wspaniałe święto konkurencyjne do walentynek jak noc świętojańska nie pochodzi czasem od pogan??