Dyrekcja Hospicjum Elbląskiego chce rozbudować placówkę. - Potrzebujemy nowego skrzydła, w którym chcielibyśmy stworzyć oddziału pobytu dziennego z prawdziwego zdarzenia – mówi Wiesława Pokropska, dyrektor hospicjum.
Stowarzyszenie na Rzecz Hospicjum Elbląskiego złożyło do Urzędu Miejskiego wniosek o wydanie decyzji w sprawie lokalizacji inwestycji. Ma powstać obok istniejących już budynków hospicjum przy ul. Toruńskiej.
- Chcielibyśmy w nowym skrzydle stworzyć oddział dziennego pobytu z prawdziwego zdarzenia, ale w ten sposób, by zachować istniejący ogród. Na oddziale znalazłoby się sześć łóżek, sala z muzykoterapią, rozbudowana rehabilitacja. Nie mamy jeszcze projektu ani kosztorysu, będziemy zabiegać o fundusze z programów norweskich. Czekamy na ogłoszenie konkursu, w którym moglibyśmy wystartować – mówi Wiesława Pokropska, dyrektor Hospicjum Elbląskiego im. dr Aleksandry Gabrysiak.
Obecnie hospicjum dysponuje 28 łóżkami, czasami na miejsce w placówce trzeba czekać kilka tygodni. Poza tym pracownicy hospicjum świadczą pomoc wyjazdową – opiekują się dodatkowo około 90 mieszkańcami Elbląga i powiatu elbląskiego.
- Dzisiaj tylko raz w tygodniu jesteśmy w stanie organizować dla tych pacjentów spotkania w hospicjum. Mogą się spotkać z innymi osobami, skorzystać z terapii, rehabilitacji. Przywozimy ich na miejsce i odwozimy. Oddział dziennego pobytu jest nam po prostu potrzebny – dodaje Wiesława Pokropska.
Hospicjum Elbląskie co roku otrzymuje od mieszkańców najwięcej środków z tytułu jednego procenta podatku spośród wszystkich organizacji pożytku publicznego. W ubiegłym roku było ponad 300 tysięcy złotych.
- Chcielibyśmy w nowym skrzydle stworzyć oddział dziennego pobytu z prawdziwego zdarzenia, ale w ten sposób, by zachować istniejący ogród. Na oddziale znalazłoby się sześć łóżek, sala z muzykoterapią, rozbudowana rehabilitacja. Nie mamy jeszcze projektu ani kosztorysu, będziemy zabiegać o fundusze z programów norweskich. Czekamy na ogłoszenie konkursu, w którym moglibyśmy wystartować – mówi Wiesława Pokropska, dyrektor Hospicjum Elbląskiego im. dr Aleksandry Gabrysiak.
Obecnie hospicjum dysponuje 28 łóżkami, czasami na miejsce w placówce trzeba czekać kilka tygodni. Poza tym pracownicy hospicjum świadczą pomoc wyjazdową – opiekują się dodatkowo około 90 mieszkańcami Elbląga i powiatu elbląskiego.
- Dzisiaj tylko raz w tygodniu jesteśmy w stanie organizować dla tych pacjentów spotkania w hospicjum. Mogą się spotkać z innymi osobami, skorzystać z terapii, rehabilitacji. Przywozimy ich na miejsce i odwozimy. Oddział dziennego pobytu jest nam po prostu potrzebny – dodaje Wiesława Pokropska.
Hospicjum Elbląskie co roku otrzymuje od mieszkańców najwięcej środków z tytułu jednego procenta podatku spośród wszystkich organizacji pożytku publicznego. W ubiegłym roku było ponad 300 tysięcy złotych.
RG