UWAGA!

Jak to z informacją bywa

Na uporządkowane przez mieszkańców osiedla Kopernika boisko na tyłach hotelu "Żuławy" wjechał ciężki sprzęt budowlany. - Nie wiemy, co się dzieje - mówią mieszkańcy osiedla.

Maszyny od kilku dni porządkują teren zabaw i spacerów mieszkańców bloków przy Królewieckiej i okolicznych.
     - Sami kilka lat temu przygotowaliśmy boisko dla naszych dzieci, postawiliśmy i pomalowaliśmy ławki i teraz się to niszczy - denerwują się mieszkańcy osiedla. - Nikt nas nawet nie poinformował o tym, że coś się tu będzie działo.
     A zdarzyło się sporo. W grudniu ubiegłego roku Urząd Miejski sprzedał bowiem w przetargu teren o niecałych 3 tysiącach metrów powierzchni hotelowi, który starał się o to od lat.
     Do UM trafił już protest mieszkańców osiedla przeciwko sprzedaży działki i likwidacji boiska.
     Naczelnik wydziału mienia komunalnego Urzędu Miejskiego Janusz Augustynowicz jest zdziwiony protestami. Mówi, że procedury uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania, a później sprzedaży działki, były długie i jawne. Plan jest zresztą świeży - Rada Miejska uchwaliła go w roku 1999.
     - Wszystkie dokumenty w sprawie planów i przetargów ogłaszane są w prasie i na tablicy ogłoszeń Urzędu i wszyscy, którzy chcieli się nimi zainteresować bądź złożyć protest mieli sporo czasu - wyjaśnia Augustynowicz. - Pojawia się tu oczywiście problem uciążliwości, jakie przyniesie zmiana właściciela ziemi i planowane przez niego zmiany, ale jeśli mieszka się w śródmieście, trzeba mieć świadomość, że inwestycje i zagęszczenie budynków są tu czymś naturalnym.
     Obawy części mieszkańców nie powinny się jednak, przynajmniej na razie spełnić. Jak zapewnia dyrekcja hotelu, teren zostanie ogrodzony i powstanie tam zieleniec dla gości. W planach na kolejne lata jest rozbudowa budynku hotelowego.
     Janusz Augustynowicz podpowiada, by poszukać innego terenu, na którym mogłoby znaleźć się boisko lub porozumieć się w tej sprawie z dyrekcją znajdującego się nieopodal Zespołu Szkół Gospodarczych.
AJ

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • To nie prawda, że wszystko było jawne i znane. Plan rzeczywiście uchwalano w 1999 r, ale dotyczył całej dzielnicy i w którym bardzo ogólnikowo określono przeznaczenie określonych terenów (np. handlowo- usługowe). Oczywiście nie określano tego dla poszczególnych działek, tym bardziej dla działki na której znajdowało się boisko ( nikomu do głowy nie przyszłoby , że można je sprzedać). Poza tym informacja o zmianie planu ukazała się RAZ i to w Głosie (którego nikt nie czyta), a sama uchwała została wywieszona na tablicy w Urzędzie Miejskim . TO SKĄD MIESZKAŃCY TEJ ULICY MIELI WIEDZIEĆ, ŻE SPRZEDANO IM BOISKO ?. Dobrze, że ich samych nie sprzedano. Moim zdaniem macie duże szanse w NSA.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    zatroskany(2002-05-15)
  • Zatroskany: He, he. Napisałeś: "Ukazała się w Głosie którego nikt nie czyta". A wiesz dlaczego wszystkie ogłoszenia o przetargach i płatne informacje Urzędu Miejskiego ukazują się w Głosie? He, he...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Komuch(2002-05-15)
  • pewnie ogłoszenie było zaraz pod stopką redakcyjną
  • Wiem, wiem komuszku. Z tego samego, z którego redaktor naczelna tego "interesującego" dziennika otrzymała w ubiegłym roku nagrodę Prezydenta.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    zatroskany(2002-05-16)
  • Zatroskany: Małe sprostowanie - w ubiegłym roku nagrodę dostała Bogu ducha winna Grażynka Gosk. Ta, o której myślimy, otrzymała ją w pierwszej edycji nagród prezydenta, dwa lata temu.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Komuch(2002-05-16)
Reklama