Ale w 1961 roku kiedy postawiono mur w Berlinie tenże prezydent J. F. Kennedy rzekł :"niezbyt piękne rozwiązanie, ale lepsze od wojny". Potem jak zamierzał ponownie kandydować zaostrzył swoje stanowisko, chociaż Berlin i Niemców wcale tak nie kochał. Ale po "zwycięstwie"nad Chruszczowem w konflikcie kubańskim czuł się pewniej, stąd ta wypowiedź w 1963 roku. Wcześniej był bardziej pokorny, szczególnie jak Chruszczow ośmieszył jego i rząd USA, po zestrzeleniu nad terytorium ZSRR amerykańskiego samolotu szpiegowskiego.
@Kochany berlińczyk. - No i widzisz kochasiu ! Potwierdzasz, że najlepszym politykiem był Tow. Wisarionowicz ! Wszystkich wydymał i robił to przez lata. Bo wiedział że polityka "eto bljadż"(kutwa )i z niej korzystał, ale nie płacił, bo gdy wołała o pieniądze odpowiadał ". .. sowieckij siekietar dienieg nie bieriot. .!