." ul. Rodziny Nalazków " chyba nie myśleliście, że na ulicy, 4 monopolowe będą działały. A jak już, to zapewne nie długo. Jakby, bez alkoholu, nie można było prowadzić handlu, bez przesady.
wiec odpowiem. Posiadam 4 sklepy sppozywcze i gdyby nie alkohol zaden by nie istnial. Utargi 10 lat temu byly te same co teraz, Sklep bez monopolu nie ma prawa bytu chyba ze prowaadzic go bedzie rencista i na czarno zatrudnial ludzi za 4pln/godz. Tego chcecie??? Fajki zarobek do 20 gr na paczce -nie oplaca sie sprzedawac, bilety, karty do telefonu 2-3 procent- nie oplaca sie. W ciagu 2 lat zniknelo 100tys kioskow. Gdzie są???na czym mieli zarabiac? Ludzie kupuja w biedronkach, ,, ,