
Działacze Lewicy z Elbląga oraz powiatu iławskiego i ostródzkiego tradycyjnie świętowali 1 Maja po Pomnikiem Odrodzenia. Nie zabrakło wątków związanych z rocznicą członkostwa Polski w Unii Europejskiej i elementów kampanii wyborczej. Zobacz zdjęcia.
- Jako Lewica tak naprawdę jesteśmy zobowiązani do tego, by pamiętać o tym ważnym świecie. Nie tylko dla Lewicy, ale również dla ludzi pracy, którzy są zrzeszeni w związkach zawodowych, nie tylko w OPZZ, ale również Solidarności i innych związkach. To święto ludzi pracy tak naprawdę, a nie tylko socjaldemokratów. Tradycyjnie przychodzimy tu 1 maja, by zamanifestować to przywiązanie – powiedział nam Janusz Nowak, szef elbląskich struktur Lewicy
Pod Pomnik Odrodzenia przyszło około 50 osób, członków i sympatyków Lewicy z Elbląga, byli także goście z powiatu iławskiego i ostródzkiego.
- Dzisiaj często się zastanawiamy, jak to się stało, że mamy 8-godzinny dzień pracy. Został on ustanowiony w odrodzonej Polsce w 1918 roku. Mało kto o tym pamięta. To wówczas rząd, dzisiaj byśmy go nazwali koalicyjny, z udziałem socjalistów przyjął taką zasadę. Nadal jednak dla wielu warunki pracy pozostawiają wiele do życzenia. Dlaczego tak jest, skoro się rozwijamy, mamy większy budżet do podziału – mówił Władysław Mańkut, przewodniczący Zarządu Wojewódzkiego Lewicy. – Jesteśmy częścią zjednoczonej Europy od lat. Niektórzy starają się zatrzeć, że to właśnie 1 maja 2004 roku staliśmy pełnoprawnymi członkami Unii Europejskiej, a dokonała tego polska lewica. Lewicowy premier, lewicowy prezydent – mówił.
Działacze Lewicy podczas krótkich przemówień wspomnieli też o trwającej kampanii wyborczej, namawiając do mobilizacji i głosowania na Magdalenę Biejat, kandydatkę Lewicy w wyborach prezydenckich.
– Zyskuje coraz bardziej., myślę że dalej będzie zyskiwała. Szanse na drugą turę raczej iluzoryczne, ale ważne jest to, by pokazać, że Lewica ma poparcie społeczne. Im większe, tym lepiej dla samej Magdaleny Biejat, ale również dla Lewicy i w Sejmie, i w rządzie – stwierdził Janusz Nowak.