W sali szpitalnej leżą "pacjenci" - to manekiny, których koszt to 6 i 12 tys. zł (fot. AD)
Sala szpitalna, gabinet stomatologiczny czy laboratorium anatomiczne. Nowocześnie wyposażone, pachnące świeżością sale dydaktyczne, w których uczniowie będą zdobywać wiedzę i doświadczenie powstały – dzięki wsparciu Unii Europejskiej i samorządu województwa – w Szkole Policealnej im. Jadwigi Romanowskiej w Elblągu. Zobacz zdjęcia.
- Mamy ambicję tworzenia szkoły nowoczesnej, otartej, mocno osadzonej w środowisku lokalnym, z dużym naciskiem na kształcenie praktyczne – mówiła podczas wczorajszej (4 października) uroczystości otwarcia nowych sal dydaktycznych Bożena Konkol, dyrektor Policealnej Szkoły im. Jadwigi Romanowskiej. - Dlatego tak ważna jest nowoczesna baza lokalowa. Baza na najwyższym poziomie, stąd nasze starania o dofinansowanie modernizacji i wyposażenia trzech pracowni. Wartość projektu to ponad 650 tys. zł, z czego ponad 550 tys. zł otrzymaliśmy z Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury 2007-2013, resztę zabezpieczył samorząd województwa.
W „Medyku” wyremontowano 179,2 m kw. powierzchni, zakupiono ponad 300 sztuk sprzętu i tak powstały sale: medyczno-higieniczna, sala stomatologiczna oraz laboratorium anatomiczne. W nich uczniowie mogą uczyć się w warunkach zbliżonych do naturalnych takich, jakie panują w szpitalu, w gabinecie dentystycznym.
- Nie ma drugiej tak wyposażonej na poziomie europejskim szkoły w naszym województwie – zapewniła Beata Wrzosek, nauczyciel w „Medyku” i kierownik projektu.
Przedstawiciele władz miejskich, wojewódzkich, dyrektorzy placówek opiekuńczych i leczniczych mogli wczoraj na własne oczy zobaczyć nowe sale w „Medyku”. Już w pierwszej, która przypomina salę szpitalną z łóżkami i pacjentami, byli pod wrażeniem.
- To fantastyczne – mówiła Elżbieta Gelert, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Elblągu. – Uczniowie będą jeszcze lepiej przygotowani do praktyk zanim przyjdą do nas. Wszystko jest tu bardzo realistyczne. Jedyne co różni tę salę od prawdziwej szpitalnej to karty pacjentów zawieszone na łóżkach. U nas już tego nie ma. Tylko lekarz ma wgląd do historii choroby.
- Karty gorączkowe czy karty choroby muszą tu być, bo uczniowie muszą nauczyć się je wypełniać – wyjaśniała Bożena Konkol.
Kolejna sala to gabinet stomatologiczny. Ponad 70 tys. zł kosztowało samo wyposażenie. Wszyscy odwiedzający przyznali, że warunki są bardzo zbliżone do naturalnych.
I laboratorium anatomiczne wypełnione modelami organów wewnętrznych i kości. Nowoczesne i na najwyższym poziomie.
W tych salach uczniowie przygotowują się do wykonywania m.in. takich zawodów, jak: ratownik medyczny, opiekun medyczny, asystentka oraz higienistka stomatologiczna. Pomieszczenia odzwierciedlają rzeczywistość warsztatu pracy w danym zawodzie.
jeżeli chodzi o podnoszenie standardów to najlepszą akcją jest to że na ratowniku medycznym nie uczy już pewna nauczycielka. .. .ogólnie szkołę miło wspominamy
Pani Dyrektor. .. osoba, która była nauczycielką. Mimo, że miła i tak dalej to najgorzej ją wspominam. Żadnej merytoryki. Jeśli w taki sam sposób teraz działa to współczuję. A nazwisko realizatorki projektu też mi coś mówi. ..