UWAGA!

Miłośnicy polskich seriali łączcie się!

 Elbląg, Wśród pierwszych festiwalowych gości m.in. aktor Ireneusz Czop i sympatyczny owczarek, czyli tytułowy "Komisarz Alex"
Wśród pierwszych festiwalowych gości m.in. aktor Ireneusz Czop i sympatyczny owczarek, czyli tytułowy "Komisarz Alex" (fot. AD)

Życie serialowe biegnie równolegle z naszym. Jest "Matrixem", do którego chętnie zaglądamy, ale już mniej chętnie się do tego przyznajemy. Teraz jednak można odważnie skierować swoje kroki do Światowida, bo tam rozpoczął się I Festiwal Polskich Seriali Telewizyjnych. Wyświetlane są superprodukcje, seriale kultowe, są i rozmowy ze znanymi i lubianymi aktorami. Zobacz zdjęcia.

I Festiwal Polskich Seriali Telewizyjnych wystartował dziś (19 czerwca) i potrwa do niedzieli (21 czerwca). W części konkursowej o kryształowe statuetki walczą bohaterowie 10 produkcji: „Komisarz Alex”, „Dom nad rozlewiskiem”, „Blondynka”, „Ojciec Mateusz”, „Ranczo”, „M jak miłość”, „Na dobre i na złe”, „Głęboka woda”, „Czas honoru” oraz „O mnie się nie martw”. Jury w składzie: Ewa Braun, Henryk Kuźniak, Radosław Piwowarski, Zdzisław Pietrasik i Piotr Szwedes, zdecyduje o tym, komu przypadną Złote i Srebrne Światowidy – Nagrody Aktorskie przyznawane w dwóch kategoriach: kobiecej i męskiej.
       Prezentacje konkursowe rozpoczął dziś o godz. 10 "Komisarz Alex". Korytarzami Światowida spacerował tytułowy bohater, sympatyczny owczarek. Po seansie z widzami spotkał się także aktor Ireneusz Czop. Rozmowę prowadziła znana telewidzom "Dwójki" prezenterka Anna Popek.
       Znany telewidzom jest także aktor Piotr Szwedes, który przez lata wcielał się w rolę Tomka Gabriela w popularnym serialu "Złotopolscy". Dziś ocenia swoich kolegów.
       - Czujemy ciężar odpowiedzialności, bo przyznajemy nagrody serialowe po raz pierwszy w historii – mówi Piotr Szwedes. - Cieszę się jednak bardzo, że mamy taką możliwość i że jest taki festiwal. Za nim stoją dwie litery - "B" i "O", czyli Bogumił Osiński. To człowiek telewizji i jego pomysły zawsze się sprawdzają - zapewnia aktor.
       Zapewnia również, że ten festiwal trafia w oczekiwania widzów: - Ludzie zatoczyli koło przez 25 lat nowego systemu. Zachwycili się internetem, filmem i innymi rzeczami i wrócili do seriali, bo te uczestniczą w ludzkim życiu. I czy je krytykują, czy idą z nim pod rękę to ludzie chcą siebie w nich oglądać. Aktora również serial wciąga.
       - Miałem wpływ na rolę Tomka Gabriela i to było rewelacyjne doświadczenie – przyznaje Piotr Szwedes. - Jeszcze lepsze było to, że w przerwach zdjęciowych mogłem pójść do domu w kostiumie – mieszkam przez płot z Woronicza – i poczytać książkę (śmiech).
       Aktor przyznaje, że gdy po 13 latach serial "Złotopolscy" skończył się, miał obawy, jak potoczy się jego dalsze życie. - Na początku bałem się, ale ta sytuacja zmusiła mnie do tego, że zacząłem się znowu rozwijać jako artysta - mówi Piotr Szwedes. - W serialu, oczywiście, też się rozwijałem, ale nie robiłem innych, nowych rzeczy. A tu musiałem zająć się czymś, by przeżyć. Trzeba bowiem pamiętać, że serial daje bardzo dobre pieniądze, ale później zacząłem życie teatralne i producenckie - wskazuje.
       Metka aktora serialowego nie przeszkodziła?
       - Metka to jest w sklepie mięsnym (śmiech). Chodzi o to, kto, jaką ma osobowość i siłę talentu - zapewnia Piotr Szwedes. - Prosiłbym, by nie krytykować aktorów za to, co robią. Ostatnio krytykowano Danutę Stenkę za to, że wzięła udział w programie o skokach do wody. A czy to oznacza, że przestała być dobrą aktorką? Nie! Serial jest jednym ze środków naszego wyrazu i gdy zrobimy go dobrze, nie będzie chałturą - przekonuje aktor.

  Elbląg, W festiwalowym jury zasiada m.in. aktor znany ze "Złotopolskich" Piotr Szwedes
W festiwalowym jury zasiada m.in. aktor znany ze "Złotopolskich" Piotr Szwedes (fot. AD)

Piotr Szwedes teraz będzie oceniać kolegów. Zapowiada, że weźmie pod uwagę przede wszystkim warsztat, a także to czy serial jest dobrym dziełem i czy opowiada dobrą historię.
       Do rywalizacji o "Światowidy" staje grono znakomitych, popularnych i zasłużonych aktorów, wybór więc nie będzie łatwy.
       - Gdy popularność idzie na równi z zawodowstwem to dobrze, ale różnie to bywa - przyznaje Piotr Szwedes. - Tu mamy jednak dobrych, zawodowych, sławnych aktorów. Będziemy mieli twardy orzech do zgryzienia.
       Oprócz prezentacji konkursowych podczas festiwalu odbędą się projekcje seriali wszech czasów. Widzowie obejrzą m.in. "Wojnę domową", "Czterdziestolatka", "Karierę Nikodema Dyzmy". I też wybiorą swojego faworyta. Będą też mogli uczestniczyć w spotkaniach z aktorami. Przyjadą m.in. Tamara Arciuch, Piotr Polk i Bartek Kasprzykowski, którzy już jutro porozmawiają z fanami serialu "Ojciec Mateusz". Zapowiedział się również Cezary Żak i wielu innych, znanych i lubianych.
       I Festiwal Polskich Seriali Telewizyjnych zakończy się w niedzielę galą, którą poprowadzi Tomasz Kammel. Wówczas dowiemy się, w czyje ręce trafią "Światowidy". Z Elbląga, na żywo, będzie można oglądać galę na antenie TVP Seriale, zaś emisja reportażu planowana jest na środę 24 czerwca o godz. 14.40 oraz na sobotę 27 czerwca o godz. 13.50 w TVP1.

Więcej informacji o festiwalu można znaleźć na stronie: www.festiwalseriali.tv.
      

      
       Współpraca medialna: Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl

      
A

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama