UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Czy cały teren wokól budynków ulicy Żyrardowskiej jest własnościa wspólnot czy miasta ? Czy ulice i chodniki oraz parkingi stanowia własność wspólnot czy miasta ? Jako płacacy podatki do kasy miasta mam pełne prawo korzystać z infrastruktury miasta. Jeżeli sa to tereny prywatne wspólnot to nie będac drogami publicznymi nie podlegają jurysdykcji policji. Zastanawiające jest tez czy wszystkie te tabliczki że nie dotyczy zamieszkalych zostaly umieszczone za zgoda gminy Elbląg i są wykonane według obowiazujących wzorców. Niedlugo zacznie się strzelanie do przechodniów korzystających z osiedlowych chodników. Czy mieszkańcy odprowadzaja podatek dzierzawy wieczystej przylegajacych do bloków terenów, bo jezeli nie to wszystkie te karteluszki parkingowe sa guzik warte bez podstaw prawnych.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    1
    Burbon(2015-04-01)
  • W pierwszej części Twojej wypowiedzi sporo widać niewiedzy. Teren należy do miasta i rzeczywiście masz prawo jako "niemieszkaniec" wjechać, korzystać, parkować, użytkować ale. .. .w ramach obowiązującego prawa. Na wjeździe jest znak strefa zamieszkania, który obliguje Cię min. do parkowania TYLKO w miejscu wyznaczonym. Zatem wyklucza ustawodawca parkowanie na chodnikach, zieleńcu itd. Myślę, że zdrowy rozsądek również podpowiada kierowcom jak się należy się zachować. Ja jestem mieszkańcem Żyrardowskiej, ale jestem daleka od odgradzania się od świata szlabanami i innymi pierdołami choćby ze względu na moich gości, którym to również może utrudnić życie, generalnie nie mam nic przeciwko temu, żeby tzw. "nie mieszkańcy" parkowali, bo niby czemu. .. klasyfikacja ze względu na miejsce zamieszkania jest bzdurna, nieracjonalna (bo przecież żeby mieszkać wcale nie muszę być zameldowana. .. ), zresztą sama również użytkuję inne parkingi w mieście jako "niemieszkaniec" i sama spotykam się ze złośliwością "mieszkańców", którzy nie wiedzieć czemu uzurpują sobie prawo do tego, żeby umoralniać innych jak i gdzie mają parkować. Drodzy. To nie My ustanawiamy prawo. My mamy się podporządkować i trzeba tylko trochę wiedzy, kiedy racja jest po której stronie. Pozdrawiam wszystkich mieszkańców i nie mieszkańców :)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    gos2015(2015-04-01)
Reklama