Wystarczy zajrzeć do piwnic by znaleźć tam sterty płyt wirowych, sklejki itd. Jest to nagminne w centrum miasta np na Kosynierow, Słonecznej i Struga!!! Ludzie truje sami siebie i innych wkoło by oszczędzić kilka złotych.
Czas na kontrolę piwnic pod pretekstem składowania odpadów lub materiałów niebezpiecznych, chyba takie straż miejska ma prawo. Zbadają resztki z pieca lub wyślą drona by zbadał dym wydobywajacy się z komina. Może wkoncu na coś się przydadzą.