Co za miasto, wszędzie musi szukać oszczędność. A mieszkańcy "zamiast szukać oszczędności" muszą płacić drożej za śmieci, podatek od gruntu, za prąd, być może za ciepło - za wszystko, a władza tylko oszczędności szuka, wydając ot tak 500 000 na most, na samochód czy ten wcześniejszy aż tak się psuł?? Większość ludzi jeździ autami w roczniku 2000 +/- 5 lat, a biedne miasto musi kupić nowy ?? 500 000 + 150 000 to już jest 650 000 pln oszczędności, za tor zamiast całości dochodzą połowę (w ramach oszczędności rzecz jasna). Co za syf robicie w tym mieście!!! Tylko o siebie i znajomych dbacie??