Nie było chętnych do obejrzenia, a czy znajdą się chętni do zakupu willi Grunau'a, która niszczeje przy ul. Pułaskiego? Miasto wystawiło na sprzedaż zabytek XIX-wiecznej architektury i czeka na oferty do 8 października. To ruina i przywrócenie obiektu do dawnej świetności będzie sporo kosztowało, ale może warto... Zobacz zdjęcia!
Willa Grunau'a (Ignatz Grunau był właścicielem młynów i spichlerzy, olejarni i browarów; był też prekursorem pracowniczych kas chorych w Prusach) jest wpisana do rejestru zabytków. Należy do zasobów Zarządu Budynków Komunalnych, a jej stan pogarszał się od wielu lat. Obecnie jest to ruina, niezdatna do zamieszkania (ostatni lokatorzy wyprowadzili się w 2014 r.).
Na remont obiektu miasta nie stać więc powstał pomysł jego sprzedaży i ogłoszony został przetarg. Kupiec stanie się właścicielem pałacu przy Pułaskiego 10 oraz obiektu znajdującego się pod adresem Pułaskiego 10a (nieruchomość składa się bowiem z dwóch obiektów). Oba przez wieki pełniły funkcję mieszkalną. Jej kontynuowanie zaleca konserwator zabytków. Obiekty są w bardzo złym stanie technicznym, czego ukryć się nie da. Cena wywoławcza całej nieruchomości to 590 tys. 514 zł (willa - 406 tys. 305 zł, budynek "10a" - 184 tys. 209 zł).
Miasto kusi oferentów korzystnym sąsiedztwem (zabudowa wielorodzinna), dogodnym dojazdem (droga o nawierzchni utwardzonej) oraz bonifikatą: "Z uwagi na wpisanie budynku nr 10 - Willi Grunau'a do rejestru zabytków, przyszłemu nabywcy w części dotyczącej przedmiotowego budynku udzielona zostanie bonifikata w wysokości 50 proc. wylicytowanej ceny nieruchomości, rozliczonej proporcjonalnie do jej udziału w całej nieruchomości." Jednak wszelkie prace remontowe, budowlane i inwestycyjne w budynkach i w ich obrębie będą musiały uzyskać akceptację konserwatora zabytków.
Zainteresowani mogą składać oferty do 8 października. Wcześniej - od 28 do 30 września - mogli nieruchomość dokładnie obejrzeć. Jednak do zajrzenia do środka chętnych - oprócz dziennikarzy - nie było.
Na remont obiektu miasta nie stać więc powstał pomysł jego sprzedaży i ogłoszony został przetarg. Kupiec stanie się właścicielem pałacu przy Pułaskiego 10 oraz obiektu znajdującego się pod adresem Pułaskiego 10a (nieruchomość składa się bowiem z dwóch obiektów). Oba przez wieki pełniły funkcję mieszkalną. Jej kontynuowanie zaleca konserwator zabytków. Obiekty są w bardzo złym stanie technicznym, czego ukryć się nie da. Cena wywoławcza całej nieruchomości to 590 tys. 514 zł (willa - 406 tys. 305 zł, budynek "10a" - 184 tys. 209 zł).
Miasto kusi oferentów korzystnym sąsiedztwem (zabudowa wielorodzinna), dogodnym dojazdem (droga o nawierzchni utwardzonej) oraz bonifikatą: "Z uwagi na wpisanie budynku nr 10 - Willi Grunau'a do rejestru zabytków, przyszłemu nabywcy w części dotyczącej przedmiotowego budynku udzielona zostanie bonifikata w wysokości 50 proc. wylicytowanej ceny nieruchomości, rozliczonej proporcjonalnie do jej udziału w całej nieruchomości." Jednak wszelkie prace remontowe, budowlane i inwestycyjne w budynkach i w ich obrębie będą musiały uzyskać akceptację konserwatora zabytków.
Zainteresowani mogą składać oferty do 8 października. Wcześniej - od 28 do 30 września - mogli nieruchomość dokładnie obejrzeć. Jednak do zajrzenia do środka chętnych - oprócz dziennikarzy - nie było.
A