" Są dwa rodzaje pomników: takie, które władza ludziom narzuca, i takie, które sami sobie wznoszą"
A ja będę powtarzać, że ciągle w tej dyskusji o Balku powraca podstawowy błąd, który podgrzewa jej temperaturę. Nikt nie chce POMNIKA. To była fontanna Hermanna Balka, nikt pod tą fontanną kwiatów nie składał i składał nie będzie. Jedną z naszych fontann dekoruje figura żaby - czy to oznacza, że mieszkańcy Elbląga są czcicielami żab?
Postać Balka na fontannie, jeśli wróci, będzie dla nas figurą - w jakiś sposób ważną, bo nawiązującą do naszej długiej historii, do początków miasta, średniowiecznych legend, zwracającą uwagę turystów. .. ale nie pomnikiem, za którym stałyby ideologiczne pretensje i chęć przeakcentowania " dziedzictwa" Zakonu Krzyżackiego - czym się niektórzy tak namiętnie oburzają.
A, i jeszcze jedno odnośnie tego, że:
" gdyby elblążanie bardzo chcieli Hermanna von Balka to już dawno powstałaby grupa inicjatywna, coś by zaczęła robić" .
Był już przecież sponsor z Niemiec, bodajże stary Elblążanin, który zgłosił chęć wykonania figury na własny koszt. Wielu mieszkańców popierało pomysł. To władza zadecydowała, by odmówić.