Z przykrością informujemy, że dzisiaj (30 grudnia) odszedł Krzysztof Kolba, nasz przyjaciel, aktor Teatru im. Aleksandra Sewruka. Na elbląskiej scenie występował od 2011 roku. Jego niezapomnianą rolą pozostanie Tewje ze "Skrzypka na dachu", Harpagon w "Skąpcu", Czarnoksiężnik Oz i wyjątkowe kreacje w spektaklach muzycznych, takich jak m.in., "Tuwim bez cenzury", "Miłość ci wszystko wybaczy". Miał 67 lat.
Jego walka z chorobą trwała kilka lat. Były momenty, w których byliśmy przygotowani na najgorsze, a jednak Krzysiek zawsze wracał do nas z uśmiechem i energią. „Tak łatwo się nie poddam!” było jednym z najczęściej powtarzanych przez niego zdań.
Zarażał optymizmem, zawsze żartował, był pełen wiary w lepsze jutro, kochał życie i Teatr. Dla Krzysztofa nie było sytuacji bez wyjścia, do każdego problemu podchodził z dystansem i przede wszystkim – humorem.
Na elbląskiej scenie występował od 2011 roku. Jego niezapomnianą rolą pozostanie Tewje ze "Skrzypka na dachu", Harpagon w "Skąpcu", Czarnoksiężnik Oz i wyjątkowe kreacje w spektaklach muzycznych, takich jak m.in., "Tuwim bez cenzury", "Miłość ci wszystko wybaczy".
W 2016 roku otrzymał odznakę honorową Zasłużony dla Kultury polskiej, której podczas uroczystości obchodów 40-lecia Teatru, nie mógł odebrać osobiście. W rozmowie z mediami powiedział: - Jest mi niezmiernie przykro, że osobiście nie mogłem odebrać tego odznaczenia. Los tak zadecydował. To, że jestem szczęśliwy z przyznania mi odznaki honorowej "Zasłużony dla Kultury Polskiej" to za mało powiedziane. Czuję się usatysfakcjonowany tym, że w taki sposób moja praca została dostrzeżona i nagrodzona. To duże wyróżnienie. Czuję się zaszczycony.
Krzysztofa ostatni raz na elbląskiej scenie zobaczyliśmy w październiku 2019 r. w roli Skierki w "Balladynie" (reż. J. Wiśniewski). Jeszcze wtedy, mimo poważnych problemów zdrowotnych, snuł plany na wakacje i z uśmiechem komentował jesienną codzienność. Taki był. I takiego go zapamiętamy: radosnego, sympatycznego i z ogromnym poczuciem humoru. Dał wszystkim ważną lekcję apoteozy życia.
Rodzinie i najbliższym Krzysztofa składamy szczere kondolencje, zapewniając, że pozostanie w naszej pamięci.