Dlaczego ten ktoś marudzący na temat warkotu samolotu nie wsiądzie na jego pokład i nie wyskoczy bez spadochronu? Od kilku dni bywam na lotnisku. Widzę ludzi ogarniętych pasją. Widzę też mnóstwo kibiców, oglądaczy czy obserwatorów. Lornetki w ręku, auta stojące przed bramą lotniska i ci co się "przemycili"na teren. Komuś się to podoba i ktoś chce to oglądać z bliska. Inna grupa bawi się profi modelem samolotu i operator pilota jest świetny. Spadochroniarze lądują, samoloty z następnymi startują, . Szybowiec w powietrzu. Komu to przeszkadza niech przyjdzie popatrzeć z bliska? Pozdrawiam pasjonatów.
@sceptyk - "Widzę ludzi ogarniętych pasją. "- Powinieneś również widzieć tych wściekłych ludzi narzekających na ten uporczywy i stały hałas od rana do wieczora.