UWAGA!

Podziękowanie za służbę

 Elbląg, mł. asp. Dariusz Nike uroczyście żegnają koledzy
mł. asp. Dariusz Nike uroczyście żegnają koledzy (fot. KMP w Elblągu)

Komendant Miejski Policji w Elblągu pożegnał i podziękował za służbę mł. asp. Dariuszowi Nike, który swoją wieloletnią służbą oraz dużym doświadczeniem był przykładem dla wielu młodych funkcjonariuszy. Dariusz Nike odchodzi na emeryturę po 22 latach służby w Policji.

Młodszy aspirant Dariusz Nike zajmował stanowisko kierownika Referatu Obsługi Zdarzeń Drogowych Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Elblągu. W 2013 r. został odznaczony przez Ministra Spraw Wewnętrznych Srebrną Odznaką "Zasłużony Policjant".
       Dariusz Nike swoją służbę rozpoczął w 1991 roku w oddziałach prewencji w Gdańsku. W 1996 roku przeniósł się do Elbląga i wtedy pracował jeszcze w Komendzie Rejonowej Policji w Elblągu. Od 1997 roku służył w ruchu drogowym, gdzie został przez następne 16 lat. Ten właśnie ruch drogowy Darek lubił najbardziej. Swoje zainteresowania, znajomość przepisów, a także umiejętności praktyczne potwierdzał startując w licznych pozapolicyjnych konkursach takich, jak np. "Najlepszy kierowca regionu", który jest organizowany przez elbląski PZMot. Tam wygrał konkurencję samochodu osobowego oraz ciężarowego zdobywając tytuł: Najlepszego kierowcy regionu. Dariusz Nike od wielu lat jest także przewodniczącym Zarządu Terenowego NSZZ Policjantów w Elblągu. Jak sam mówi, teraz, gdy odchodzi na emeryturę, ma zamiar dalej wpływać na bezpieczeństwo w ruchu drogowym. Będzie to robił poprzez pracę w szkole nauki jazdy i kształcenie młodych kierowców, ale także tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę za kierownicą samochodu czy motocykla.
      
      
Redakcja

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • młodo wygląda jak ma 68 lat.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    10
    1
    Czytelnik_MOBI_77436(2013-09-18)
  • ale się napracował, całe 22 lata i "zasłużona emerytura". W tym kraju jeszcze długo nie będzie dobrze. Emeryturkę przytuli i jeszcze dorobi na kursach jazdy.
  • ale Was to boli
  • Żenada - emerytury mundurowe. Inni będą całe życie zasuwać na takiego gamonia i nie dożyją nawet emerytury. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    7
    4
    szarak(2013-09-18)
  • tfu!
  • No tak, ja mam 30 lat stażu pracy i zostało mi jeszcze 20 lat pracy jak prędzej nie zdechnę. Gratulacje dla Pana emerytka
  • Teraz to mu żyć nie umierać.
  • No ciekawe skąd wziął pieniądze na kupno samochodów do swojej szkoły nauki jazdy: dwa punciaki, samochód ciężarowy, przyczepa!!! Na pewno z pensji policjanta z drogówki.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    4
    ciekawski(2013-09-18)
  • Emerytury mundurowych+KRUS=Dług ZUS. Tacy ludzie pożyją na emeryturze i na nic tu tłumaczenia, że taka, a taka praca niebezpieczna. Każda praca na swój sposób jest niebezpieczna. Na przełomie 23 lat ludziom pracy zabrano przywileje i dodatki zwiększono wiek emerytalny i dlatego mają pretensje do mundurowych, którzy dalej mają swoje przywileje.
  • PIERDU, PIERDU. .. !!! Trzeba było iść do pracy mundurowej a nie zazdrościć innym.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    5
    5
    emeryt39lat(2013-09-18)
  • @emeryt39lat - to nie zazdrość to POGARDA.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    3
    pracuś(2013-09-18)
  • mam znajomego "w mundurze" i nie zazdroszczę. Mnie na stolarnię w nocy nie ściągną, święta też mam wolne, a za nadgodziny to i większa penga jest, a tam Nowy Rok, Boże Narodzenie i inne święta, nie ma zmiłuj, a jak ściągną do roboty bo coś tam, to nie wiadomo kiedy do domu wróci. .. a poza tym, to trzeba być trochę Strong, żeby radzić sobie z tymi widokami na wypadkach.
Reklama