Chociaż czy naprawdę? W sobotę (5 czerwca) odbył się VI MEGAspot Nocnej jazdy bez celu. Mimo że nazwa wydaje się błaha, to dla wielu uczestników przejażdżka elbląskimi ulicami po zmroku miała duże znaczenie. Zobacz zdjęcia.
Już od godz. 21 na parkingu przy al. Grunwaldzkiej zjeżdżali się uczestnicy spotu. Jedni w tuningowanych maszynach, inni w zabytkowych, a niektórzy w swoich codziennych autach. Wszystko po to, aby ruszyć grupą ponad 150 samochodów elbląskimi ulicami.
Niewątpliwie, była to ogromna gratka dla fanów motoryzacji. Odwiedzili nas goście z Malborka, Trójmiasta i okolic Elbląga. Każdy, w którego żyłach płynie benzyna. VI MEGAspot pokazał, że młodzi ludzie potrafią mieć pasję. Nie była ważna marka czy wartość samochodu. Podczas przejazdu każdy kierowca był równy.
Podczas zlotu kierowcy mogli podyskutować, wymienić się spostrzeżeniami lub po prostu podziwiać inne pojazdy. A było w czym wybierać. Oprócz dwuśladów pojawiły się także motocykle. Imprezie towarzyszyły także konkursy, jak np. najniższe auto zlotu.
Niewątpliwie, była to ogromna gratka dla fanów motoryzacji. Odwiedzili nas goście z Malborka, Trójmiasta i okolic Elbląga. Każdy, w którego żyłach płynie benzyna. VI MEGAspot pokazał, że młodzi ludzie potrafią mieć pasję. Nie była ważna marka czy wartość samochodu. Podczas przejazdu każdy kierowca był równy.
Podczas zlotu kierowcy mogli podyskutować, wymienić się spostrzeżeniami lub po prostu podziwiać inne pojazdy. A było w czym wybierać. Oprócz dwuśladów pojawiły się także motocykle. Imprezie towarzyszyły także konkursy, jak np. najniższe auto zlotu.
W nocnej jeździe bez celu wziął udział także Hummer, który promował zbliżające się wybory miss. Każdy mógł stanąć przed obiektywem i zrobić sobie zdjęcie na jego tle, w towarzystwie dwóch ubiegłorocznych finalistek. A chętnych nie brakowało.
Nocna jazda bez celu jest idealnym przykładem na to, że w Elblągu coś może się udać. Wystarczą chęci i zaangażowanie. Sukces tej edycji daje ogromne nadzieję i apetyt na kolejną wycieczkę ulicami naszego miasta.
mm