Może się mylę, ale PiS miałby jeszcze wyższe notowania, gdyby nie osoba prezesa i jego zastepcy, pana Maciarewicza.
Tak samo nie wiem czemu partia ta wystawia strzelając sobie w kolano zawsze tę samą osobę z wyksztalceniem zawodowym na posła do Sejmu, czy rekomendując od kilkunastu lat pana Wilka na prezydenta, a gdy już wygrał pana Hajdukowskiego na viceprezydenta. Przecież są w tej partii i w gronie ich sympatyków w naszym rejonie ludzie nowoczesni, wszechstronnie wykształceni, znający dobrze języki, także obce, ale dziwnie ich stale pomija się. stara sprawdzona, zaufana u prezesa gwardia stale jest uporczywie lansowana, wielu nowych wyborców zagłosowało by na PiS, ale nie na tych jego reprezentantów, którzy są na świeczniku w naszym mieście.
Bo chodzi o trzymanie z USA i Izraelem i ludzi sprawdzonych, którzy nie zachowają się niezależnie. PiS moim zdaniem dba przede wszystkim o interes USA i Izraela, tak jak PO o interes Niemców.