UWAGA!

Problem 2 – Jak daleko stąd, jak blisko

 Elbląg, Problem 2 – Jak daleko stąd, jak blisko

Jednym z kluczowych aspektów poziomu atrakcyjności inwestycyjnej danego regionu jest infrastruktura transportowa. Wpływa ona na ceny dowozu materiałów dla przemysłu i koszty wywozu gotowych produktów do potencjalnych miejsc zbytu. Transport pasażerski jest z kolei kluczowy dla rynku usług, gdzie często niezbędne są bezpośrednie kontakty między klientami. Dlatego drugim problemem, jaki poruszę w swoim cyklu, będzie właśnie poziom połączeń i otwarcie Elbląga na świat.

Przegląd zacznijmy od infrastruktury drogowej. Elbląg leży na przecięciu dwóch ważnych szlaków komunikacyjnych i jest to jedna z większych zalet umiejscowienia naszego miasta. Tym bardziej, że w przeciągu ostatnich kilku lat poprawie uległo skomunikowanie Elbląga z Gdańskiem i Warszawą, a to dzięki remontom drogi ekspresowej nr 7. Niewątpliwie sporym plusem jest także fakt, że w trakcie mijającej kadencji udało się także zakończyć remont położonego nieopodal naszego miasta fragmentu europejskiej trasy E28, łączącego Berlin z Królewcem, co otworzyło nas na kontakty gospodarcze z obwodem kaliningradzkim i państwami bałtyckimi. Niestety, w ślad za otwarciem nie poszło ożywienie tych kontaktów. Gorzej wygląda sytuacja z przyłączeniem miasta do sieci budowanych, wolno i w wielkim bólu, autostrad. Na razie trudno się spodziewać, by miasto mogło w jakiś sposób korzystać z przechodzącej nieopodal (jedynie 45 km) trasy A-1 – wszystko przez trudny dojazd. Kręty i wąski fragment drogi nr 22 łączący Elbląg z Malborkiem skutecznie ogranicza nasze możliwości korzystania z dobrodziejstw autostrady.
       Alternatywą dla transportu drogowego, zwłaszcza przy przewozach pasażerskich, powinna być kolej, ale, pomijając już fakt, że jej stan w całej Polsce, co tu dużo mówić, pozostawia wiele do życzenia, połączeń Elbląga jest po prostu za mało. Do Gdańska ani z powrotem nie sposób dojechać w nocy – między 21, a 4 rano nie jeżdżą tą trasą żadne pociągi, a w czasie wzmożonego ruchu turystycznego przez miasto przejeżdżają jedynie dwa bezpośrednie pociągi łączące Mazury z Bałtykiem.
       Na sam koniec – rzeka. Pisałem już wcześniej o tym, jak bardzo utrudniona jest komunikacja wodna w regionie – o braku połączeń z Krynicą Morską (Dwa małe absurdy). Od wielu lat mówi się o przekopie przez Mierzeję Wiślaną, ale może powinno się najpierw pomyśleć o poszerzeniu i pogłębieniu toru wodnego i ujścia rzeki Elbląg do Zalewu? W jaki sposób Elbląg mógłby korzystać ze swojego portu morskiego, skoro tu nic większego od żaglówki nie jest w stanie dopłynąć? Przez to także zupełnie niewykorzystany jest potencjał transportowy Kanału Elbląskiego i zakończyła się fiaskiem inicjatywa Bałtycka Ukraina. Może już czas zwrócić się wreszcie twarzą do rzeki?
       Chciałbym na koniec uprzedzić przynajmniej niektóre zarzuty, jakie mogą się pojawić. Wiem, że sprawy, które tu poruszam, przekraczają możliwości prezydenta czy rady miejskiej. Wiem, że większość decyzji o remontach dróg krajowych, o likwidowaniu połączeń kolejowych zapada w Olsztynie albo nawet w Warszawie. Wydaje mi się jednak, że sprawy tu poruszane, tak istotne dla potencjału gospodarczego naszego miasta, nie mogą potencjalnym kandydatom być obojętne. Wiem, że nie możemy wymagać od władz miasta, aby wyremontowały drogę nr 22 albo pogłębiły tor wodny na Zalewie, ale mogę wymagać, aby władze te lobbowały i wymuszały niezbędne inwestycje, z tego także będziemy je rozliczać.
       O problemach z drogami i komunikacją miejską napiszę w następnym artykule. Na koniec propozycje pytań do kandydatów.
       – W jaki sposób możliwe jest lepsze wykorzystanie potencjału, jaki posiada elbląskie „okno na wschód” – trasa E28?
       – Kiedy możemy liczyć na modernizację drogi Elbląg – Malbork?
       – W jaki sposób władze Elbląg będą walczyły o przywrócenie potrzebnych połączeń kolejowych do Gdańska?
       – Jak ożywić transport na Kanale Elbląskim, rzece Elbląg i Zalewie Wiślanym?
      
       Czytaj też:
       Manifest wyborcy
       Problem 1 – Bezrobocie
      

      
Marcin Derlukiewicz

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Jak wyglada Berlinka z Eg. do Stargardu Szczecińskiego, warto zobaczyc samemu, tir za tirem, dobra nawierzchnia, ale waska i niebezpieczna. Czemu tak jest, że poza fragmentem obwodnicy Chojnic, brak jest 4 pasmowek, lub jak w Szwecji 3 pasmowek / naprzemienne po 2 km dwa i jeden pas. to pytanie do wladz. ktore lekceważą bezpieczeństwo na drogach. Proponuje redakcji poruszyć temat braku w UM dzialek budowlanych na sprzedaż, blokowaniu sprzedaży przez Urzad przy ich widocznym golym okiem istnieniu na terenie miasta.
  • przydała by się szybka kolej do 3miasta, aby tam pracować, max 30 min
  • Ale ze mnie szczęściarz; ) Nie dość, że kilka razy już jeździłem A2 wyjeżdżając lub wracając do Elbląga, to jeszcze kilka razy widziałem statki i barki na rzece Elbląg i to w ruchu a nie na mieliźnie; )
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    szczęściarz(2010-08-24)
  • florek "Romans" Elbląga z województwem szuwarowo-bagienno-trawiastym (czyt. Warmińsko-Mazurskie), nie wyszed łElblągowi na dobre. Olsztyn okazał się "ubogą panną na wydaniu", która "wydoiła bogatego kawalera"-ELBLĄG. Ci, którzy do tego dopuścili powinni ponieść konsekwencje. A obecni "możnowładcy " Elbląga, też powinni z honorem podać się do dymisji, za to, ze NIC nie zrobili i stali bezczynnie jak "krowy na polu", gdy Olsztyn zabierał nam wszystko co przez lata zdobył Elbląg gdy był wmiastem wojewódzkim. Nawet dziecko ie, że Elblągowi jest bliżej do Gdanska aniżeli do Olsztyna. Przed 1976r. ELBLĄG był w woj. gdańskim i niezle sobie radził. A dziś ?Nawet szynobusów NIE MAMY, bo Olsztyn nas "ograbił " z tych pojazdów. To uroczyste "powitanie " drugiego szynobusu, jakim się "chwali " Pan Marszałek województwa warm. -mazur. Protas to było pod publiczkę. A i tak po cichu szynobus został zabrany do Olsztyna. Wszystkie dobra, jakie ELBLĄG zdobywa w dziwny sposób lądują w Olsztynie, a pajace z elbląskiego ratusza ciesą się jak dzieci obwieszając się medalami za zasługi, jak za komuny. WSTYD Panie prezydencie Słonina i towarzysze radni-bezradni !WASZ "sukces' to zniszczenie tego miasta, pokażemy Wam już 21 listopada w wyborach samorządowych.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    florek(2010-08-24)
  • Panie Redaktorze w artykule jest błąd. Chodzi oczywiście o autostradę A1 ( Amber one ) łączącą trójmiasto z południem Polski ( na razie przejezdny jest tylko odcinek Trójmiasto - Nowe Marzy ). Autostrada A2 łączy zachodnią częsc Polski ( Świecko ) z Warszawą. Pozdr
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    filip21(2010-08-24)
  • Uważam, że powinni zrobić szybkie i CZĘSTSZE polaczenie do trojmiasta. Wedlug mnie Elblazanie potrzebuja dodatkowych polaczen, przynajmniej podczas tak zwanego roku szkolnego. Za kazdym razem kiedy wracam z trojmiasta pociagi sa zatloczone dla przykladu : wystarczy wsiasc z Gdanska Głownego i juz robi sie tloczno, choc pociag wystartowal z gdyni itd. Pozdrawiam
  • Panie Filipie, oczywiście był tam błąd, już poprawiłem. Dziękuję za zwrócenie uwagi. Pozdrawiam
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Marcin Derlukiewicz(2010-08-24)
  • Elbląg do Olsztyna przyłączył Kurski i Walendziak. A jeszcze Mierzeję zostawili w Gdańsku !! Protesty olali. Oddam głos na tych kandydatów do Ratusza, którzy w programie wyborczym poprą powrót Elbląga do woj. pomorskiego
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Captain(2010-08-24)
  • Panie Redaktorze, z całym szacunkiem, ale jeżeli bierze się Pan za temat nowy, to wypadałoby zasięgnąć choć trochę elementarnej wiedzy, żeby wiedzieć o czym się pisze. Nawet z Wikipedii, jeżeli nie ma Pan czasu lub ochoty na więcej. Elbląg leży na przecięciu dróg krajowych nr 7 i 22,które w bliższej lub dalszej przyszłości będą posiadały status dróg ekspresowych. Na dzisiaj są to jedynie niewielkie fragmenty: S7 między węzłami Elbląg-Raczki a Elbląg-Wschód oraz S22 między węzłem Elbląg-Raczki a przejściem granicznym Grzechotki-Mamonowo II. Brak połączenia z autostradą A1 raczej większej różnicy elblążanom nie robi i to z paru przyczyn: po pierwsze, w obu głównych kierunkach czyli do Trójmiasta i Warszawy pewnie do końca 2015 r. będą prowadziły wygodne drogi klasy S, a po drugie kto z mieszkańców zdecyduje się na ok. 100 zł za sam przejazd autostradą na południe, kiedy może zrobić to samo, niewiele wolniej jadąc po DK7? Jeżeli chodzi o planowanie inwestycji, zarówno drogowych o znaczeniu krajowym, jak i kolejowych, to wszystkie decyzje są podejmowane na szczeblu ministerialnym i nikt z miasta czy województwa nie ma na nie wpływu.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Francuz(2010-08-25)
  • Inaczej sprawa wygląda w przypadku organizacji przewozów kolejowych, za które odpowiada Marszałek województwa, będący jednocześnie udziałowcem spółki Przewozy Regionalne Sp. z o. o. Jednocześnie za transport odpowiada wyznaczony przez niego członek zarządu województwa, który mimo że tak się ostatnio identyfikuje z miastem z powodu wyborów, to nic w kwestii skomunikowania Elbląga z resztą Polski nie robi. Co więcej, połączeń zarówno z samym Trójmiastem, jak i z Malborkiem na przesiadkę z/do Warszawy jest coraz mniej i są coraz gorzej zsynchronizowane z połączeniami innego (konkurencyjnego od końca 2008 r. ) przewoźnika tzn. PKP Intercity. Drogi wodne będą niewykorzystane do czasu, kiedy na szczeblu rządowym nie zapadnie ponownie decyzja o przekopie Mierzei. Na dzisiaj ważniejsze jest dalsze pogłębianie "przyjaźni" polsko-rosyjskiej. Co do pytań: Ad. 1) Nie ma sensu go zadawać, gdyż decyzje zapadają na szczeblu MSZ w Warszawie i na Kremlu. Jednym zależy tylko na pustych wiernopoddańczych gestach, a drudzy mają nas tam gdzie zwykle. Ad. 2) Modernizacja DK22 na odcinku Elbląg-Swarożyn (węzeł z A1) jest planowane na lata 2014-2020,jak dobrze pójdzie. Wcześniej prawdopobnie powstanie obwodnica Malborka, jeżeli znajdą się na nią pieniądze. To również nie pytanie dla kandydatów na prezydenta, jak sam Pan Redaktor to wcześniej napisał.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Francuz(2010-08-25)
  • Ad. 3) Tutaj decyzja leży nie po stronie władz miasta, a samorządu województwa, czyli marszałków Protasa i Nowaczyka. W końcu to oni reprezentują Warmię i Mazury w zarządzie Przewozów Regionalnych i ustalają które połączenia dotować. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zwiększyć ilość połączeń, ale najważniejsze są przecież relacje z Olsztyna na wszystkie strony. Ad. 4) Patrz: pkt. 1. Zamiast tego proponowałbym się spytać np. o drogi wojewódzkie. Dlaczego nie konkursy na ich modernizację są cały czas odwlekane. Przez Elbląg przebiegają dwie planowane do modernizacji (DW503 i DW504). Dobrym pytaniem byłyby także zaniechania w organizacji regionalnych przewozów kolejowych, w szczególności tych do Malborka, jako do najważniejszego węzła przesiadkowego z punktu widzenia elblążan. Niestety oba pytania pewnie nie padną, bo musiałby się z nich tłumaczyć jeden z kandydatów obecny we władzach województwa. Życzę lepszego przygotowania przy temacie (problemie) nr 3.Wręcz nie mogę się doczekać; -)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Francuz(2010-08-25)
  • Panie Francuzie, co do problemu poruszanego w pierwszym komentarzu: Niesłusznie czepia się pan nazewnictwa, obecnie istniejąca S22 jest właśnie częścią bardzo ważnej trasy E28.Dostęp do autostrady może mieć znaczenie w przyszłości, wierzę, że doczekamy momenty, kiedy istotna część transportu drogowego będzie się nimi odbywała. W komentarzu drugim: zgadzam się co do problemów przesiadek w Malborku. Nie zgadzam się w sprawie przekopu, to znaczy jednak chciałbym, aby na ten temat wypowiedzieli się kandydaci. Być może któryś stwierdzi, że w sytuacji otwarcia Cieśniny Pilawskiej przekop nie jest niezbędny? Co do modernizacji DK22,dziękuję za informację. Co do pytań, które Pan zaproponował, to to są dobre pytania i nie widzę powodów, dla których nie miano by ich zadawać, z resztą ten cykl zakłada, że komentujący będą zgłaszać swoje problemy i pytania. Reszta Pańskiej obfitej krytyki skupia się wokół problemu kompetencji i adresatów pytań. Napisałem, że zdaję sobie sprawę, że decyzje zapadają w Olsztynie i Warszawie, ale Pan nie docenia znaczenia lobbingu. Sądzi Pan, że decyzje o remontach i kolejności prac drogowych są apolityczne? Poza tym sam Pan pisze z przekąsem o kandydatach zasiadających we władzach województwa. Czyli jednak można coś zdziałać? Pozdrawiam.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Marcin Derlukiewicz(2010-08-25)
Reklama