UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • TINA to była Turner, a ta rzeka zawsze się nazywała Tyna, chyba, że coś się pozmieniało to mnie poprawcie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    9
    1
    Anonimek1(2022-10-16)
  • 8% społeczeństwa jest trwale upośledzona jak widać w postach.
  • @szanuj zieleń - Gościu, masz zryty beret.
  • Pisowskie bobry zrobiły swoją największą inwestycję partyjną - przekop. A wy podli się śmiejecie. Poświęcić go trzeba!
  • Komisja Standaryzacji Nazw Geograficznych systematycznie doprowadza do ostatecznego uregulowania obowiązująych nazw gegraficznych w Polsce oraz polskich nazw zagranicznych miejsc geograficznych. Nazwy te szczególnie dotyczą geograficznych miejsc na terenie tzw Ziem Odzyskanych. Praktycznie zostały one ustalone w latach 1947 - 1950,a wtedy Komisja ta działała pod nazwą Komisji Nazewnictwa Miejsc Geograficznych. Niestety ustalone wtedy nazwy nie zawsze były stosowane i to nie tylko przez mieszkańców, ale też i w dokumentach oficjalnych. Stąd na naszym terenie było Drużno, a nie DRUZNO, czy właśnie Tyna, a nie TINA. Jak zakorzenione było w świadomości mieszkańców to nieprawidłowe nazewnictwo potwierdzają fakty, że nadal oficjalnie jest Strefa Ochrony Przyrody Drużno, a do 1990 roku istniał Kombinat Rolny Drużno. A nazwę rzeki Tina błędnie w 1956 roku oznakowano na tablicy przez Rejonowy Zarząd Gospodarki Wodnej jako Tyna. Stąd dziś nie wszyscy chcą stosować się do tego nazewnictwa. Od 2000 roku ostatecznie obowiązują nazwy zawarte w dokumentach KSNG. Obecnie Komisja ta nałożyła obowiązek uzgadniania z nią wszystkich nazw, a nieprzestrzeganie tego skutkuje karami pieniężnymi.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    7
    0
    Fromborg i Malborg.(2022-10-16)
  • A ty nie masz kontaktu z bazą hehe
  • Przedstawiciele Wód Polskich byli na miejscu jako pierwsi, jednocześnie ze Strażą jechał już sprzęt zorganizowany przez Wody Polskie
  • Raczej piżmaki.
  • Może nagrają WIELKĄ WODĘ 2 na tej podstawie
  • Bobry, przynajmniej od 3 lat, stanowią realne zagrożenie dla Żuław. O ile kiedyś były gatunkiem zagrożonym o tyle teraz są realnymi szkodnikami, które na skutek braku naturalnych wrogów rozmnażają się jak króliki na berlińskiej łączce, dewastują kanał elbląski, żuławskie wały i drzewa... ale wciąż są pod ścisłą ochroną.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    GłębokaMyśl(2022-10-17)
  • @szanuj zieleń - Bobry są u siebie to prawda... ale nie ma wilków, a lisy zostały istotnie przetrzebione... bobry mają po prostu RAJ !
  • @In v - Czy Pan wie ile Wody Polskie mają kilometrów wałów przeciwpowodziowych na naszym terenie jeśli nie to proszę się nie wypowiadać. Może posiada Pan wiedzę ile potrafi zrobić bóbr w ciągu doby ?
Reklama