Strategia walki z pandemią powinna uwzględniać uwarunkowania powiedzmy środowiskowe. Sporo osób pisze o Szwecji. Warto porównać Szwecję z Polską. Szwecja - gęstość zaludnienia 24 osób/km² bardzo małe zaludnienie co sprzyja w walce z wirusem. Mentalność społeczeństwa. Zdyscyplinowane wierzące w zalecenia rządu i stosujące te zalecenia. Szwedzi nie są narodem tak wylewnym jak Polacy. Na co dzień żyją raczej bez koniecznych kontaktów z innymi. Polska - gęstość zaludnienia 123 osób/km². ponad 5 razy większa niż Szwecja co utrudnia walkę z pandemią. Mentalność społeczeństwa. Polska to społeczeństwo stadnych imprezowiczów mających często w d. zalecenia i nie mogących się obyć w czasie pandemii bez zapraszania na imieniny, grille czy po prostu do domów - cioci, wujka, babci, dziadka, kuzynów, kuzynek, dobrych przyjaciół. Dwa inne światy. Szwedzka strategia w Polsce to droga do wykończenia Polaków w błyskawicznym tempie ludzi. Chociaż i w Szwecji jest coraz trudniej.
@Cz - Zanim coś napiszesz to poszukaj dokładniej- w Szwecji w miastach mieszka 86,7% społeczeństwa w Polsce 60% więc gęstość zaludnienia ma tu małe znaczenie. W Szwecji ludzie żyją w większych skupiskach więc wirus może się bardziej rozprzestrzeniać. Do tego maseczki są tam zalecane a nie wymagane i masa ludzi ich nie nosi. Do tego czynne prawie wszystko i wyniki praktycznie jak u nas przy zamknięciu wszystkiego. Prosty przykład - nasze województwo- słabo zaludnione a mimo to pierwsze zamknięte. I mimo zamknięcia od trzech tygodni zero poprawy. Więc co daje zamknięcie? Pozytywnego nic!