Opłaty za wodę oraz za odprowadzanie ścieków nie pójdą w górę, taryfa za ciepło być może nawet spadnie, ale za to więcej zapłacimy za wywóz odpadów. Nad "śmieciowym problemem" będą dyskutować podczas jutrzejszej (27 października) sesji elbląscy radni.
Na początek dobra wiadomość - cena wody utrzyma się na dotychczasowym poziomie. Podobnie opłata za odprowadzanie ścieków.
- Taki stan możemy utrzymać ponieważ Sejm nie wprowadził opłaty środowiskowej - mówił podczas dzisiejszego (26 października) spotkania z dziennikarzami Witold Wróblewski, prezydent Elbląga. - Jeśli sytuacja się zmieni to podwyżki będą (33-procentowe).
Zimą będziemy trzymać się ciepło i tanio.
- Złożyliśmy wniosek o zmniejszenie o 0,43 proc. taryfy ciepła dostarczanego przez EPEC, wniosek jest procedowany przez Urząd Regulacji Energetyki - raportował prezydent Wróblewski. - Co z Energa Kogeneracja jeszcze nie wiadomo.
Więcej zapłacimy za wywóz odpadów.
- W ostatnich miesiącach ilość odpadów lawinowo wzrosła, w dużej mierze z powodu 500 plus, po prostu wzrosła konsumpcja - wyjaśniał wiceprezydent miasta Janusz Nowak. - Miasto za wywóz odpadów płaci coraz więcej (to koszt odbioru odpadów, ich zagospodarowania, a także mycia i dezynfekcji pojemników) więc i mieszkańcy nie unikną podwyżek.
Aby wyrównać deficyt, który w tym roku sięgnie 1,5 mln zł, planowane są podwyżki od 1 grudnia, które w kolejnych latach mają go pokryć. I tak przykładowo 3-osobowa rodzina segregująca odpady miesięcznie będzie płacić za ich wywóz 30 zł (teraz 24 zł), zaś ta, która odpadów nie segreguje - 55,50 zł (teraz 42 zł). Przedsiębiorca za 120 l pojemnik odpadów segregowanych zapłaci 32,52 zł/miesięcznie (teraz 26 zł), zaś niesegregowanych 47,52 zł (teraz 38 zł).
Wprowadzenie podwyżek zależy jednak od radnych, którzy nad tym projektem będą głosować podczas jutrzejszej (27 października) sesji.
- Nawet po podwyżkach nasze ceny z odpady i tak pozostaną niższe niż np. w Olsztynie czy w Bydgoszczy - przekonywał wiceprezydent Nowak.
- Taki stan możemy utrzymać ponieważ Sejm nie wprowadził opłaty środowiskowej - mówił podczas dzisiejszego (26 października) spotkania z dziennikarzami Witold Wróblewski, prezydent Elbląga. - Jeśli sytuacja się zmieni to podwyżki będą (33-procentowe).
Zimą będziemy trzymać się ciepło i tanio.
- Złożyliśmy wniosek o zmniejszenie o 0,43 proc. taryfy ciepła dostarczanego przez EPEC, wniosek jest procedowany przez Urząd Regulacji Energetyki - raportował prezydent Wróblewski. - Co z Energa Kogeneracja jeszcze nie wiadomo.
Więcej zapłacimy za wywóz odpadów.
- W ostatnich miesiącach ilość odpadów lawinowo wzrosła, w dużej mierze z powodu 500 plus, po prostu wzrosła konsumpcja - wyjaśniał wiceprezydent miasta Janusz Nowak. - Miasto za wywóz odpadów płaci coraz więcej (to koszt odbioru odpadów, ich zagospodarowania, a także mycia i dezynfekcji pojemników) więc i mieszkańcy nie unikną podwyżek.
Aby wyrównać deficyt, który w tym roku sięgnie 1,5 mln zł, planowane są podwyżki od 1 grudnia, które w kolejnych latach mają go pokryć. I tak przykładowo 3-osobowa rodzina segregująca odpady miesięcznie będzie płacić za ich wywóz 30 zł (teraz 24 zł), zaś ta, która odpadów nie segreguje - 55,50 zł (teraz 42 zł). Przedsiębiorca za 120 l pojemnik odpadów segregowanych zapłaci 32,52 zł/miesięcznie (teraz 26 zł), zaś niesegregowanych 47,52 zł (teraz 38 zł).
Wprowadzenie podwyżek zależy jednak od radnych, którzy nad tym projektem będą głosować podczas jutrzejszej (27 października) sesji.
- Nawet po podwyżkach nasze ceny z odpady i tak pozostaną niższe niż np. w Olsztynie czy w Bydgoszczy - przekonywał wiceprezydent Nowak.
A