UWAGA!

Śmierć 16-latki

Wczoraj w jednej z salek katechetycznych parafii przy ul. Robotniczej samobójstwo popełniła 16-letnia dziewczynka. Nie wiadomo, co skłoniło ją do podjęcia tej ostatecznej decyzji.

26 października około godz. 20 zaniepokojeni dziadkowie zgłosili policji fakt zaginięcia wnuczki. Ta miała wrócić do domu o godz. 16.
     - Dziewczynka nigdy się nie spóźniała, a jeżeli miała przyjść później, wysyłała dziadkom sms-a z informacją - mówi Jakub Sawicki z zespołu prasowego KMP w Elblągu. - Tym razem wiadomości nie wysłała.
     Policjanci natychmiast spróbowali odtworzyć drogę, którą szła 16-latka i ustalić, co ją zatrzymało.
     - Pojechali do koleżanki, z którą spotkała się po raz ostatni - kontynuuje Jakub Sawicki. - Ta wskazała na kościół przy ul. Robotniczej, do którego dziewczynka poszła. Policjanci udali się do księży prowadzących parafię. Okazało się, że brakuje klucza do jednej z salek katechetycznych. Drzwi do tego pomieszczenia były zamknięte - tyle, że od wewnątrz.
     Przed godz. 22 policjant i ksiądz wyważyli drzwi. Dziewczynka popełniła samobójstwo, wieszając się na metalowych rurach. Pozostawiła po sobie dwa listy pożegnalne o religijnej treści, w których żegnała się z bliskimi. Okazało się, że wcześniej wysyłała sms-y pożegnalne do znajomych. Według lekarza, zgon nastąpił cztery godzin wcześniej.
     Dziewczynka, według relacji znajomych i bliskich, była pogodną osobą. W szkole i w domu nie sprawiała żadnych problemów. Opiekowali się nią dziadkowie, z którymi mieszkała. Ojciec przebywał za granicą, z matką miała kontakty sporadyczne.
     W tej chwili nie znane są motywy działania 16-latki. Elbląska policja badać będzie wszystkie okoliczności tej sprawy. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich.
     
A

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Młodzi ludzie odchodzą sami... Dlaczego ? Nikt nie widzi ich problemów, nie mają się komu zwierzyć, nikomu nie potrafią zaufać ? Potrzebują pomocy i wsparcia, którego jak widać nie otrzymują. Przechodzimy OBOK innych ludzi. Nie znałem Jej, a czuję się współwinny. Żal, wielki żal ...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Argonauta(2006-10-27)
  • Boże drogi,co sie dzieje?dlaczego tak młodzi ludzie odbierają sobie życie?TO JEST BEZSENSU!
  • ło qrcze cio to sie dzieje na tym popiepszonym świecie szkoda bo miala cale zycie przed soba.... samobojistwo to nie jest jakis sposob na problemy bo zostawia sie najblizsze osoby.... :(:(:(:(:(:(:(:( niech spoczywa w pokoju :(:(:(:(:(
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    robelt(2006-10-27)
  • Żal... ogromny żal... kolejna młoda osoba... niech sopczywa w pokoju... [*]
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    MłodaMama(2006-10-27)
  • bardzo mi przykro z tego powodu, bo znam większość młodzieży z tego osiedla... Jeżeli okaże się, że znałam tą dziewczynkę, będzi mi jeszcze trudniej zrozumieć taką dratystyczną decyzję!!! Młodzi ludzie nie potrafią znieść przeciwności losu, wychowywani pod kloszem przez rodziców, dostają kopniaka od życia i nikt nie mówi im, że nigdy nie będzie łatwo... nigdy! TRAGEDIA. Wyrazy współczucia dla rodziny dziewczynki, jest mi niezmiernie przykro:( nawet słowa tego nie wyrażą:(
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    lena37(2006-10-27)
  • nie rozumiem wogole!! przeciez to nie jest wyjscie z sytuacji?! czemu nikt nie zauwazyl co sie dzialo z ta dziewczyna?! czemu nikt jej nie pomog?! ehhh :(
  • Piekło jest na Ziemii;(
  • [`][`][`]
  • najpierw Ania[*] w Gdańsku teraz Ona[*] .... i będzie takich sytuacji więcej...szczere kondolencje [*] niech spoczywa w spokoju
  • Moim zdaniem jest dużo innych sposobów na rozwiązanie problemów i napewno nie jest w nich samobójstwo :( Ale nie ma Jej o co wini to był wkońcu jej wybór można wini tylko tych którzy nie zwrócili uwagi ze coś niepokojącego się z nia działo :(
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    AnonimX(2006-10-27)
  • Monika ... [*]
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    kolezanka(2006-10-27)
  • Nie ma takich problemow, ktorych rozwiazaniem byla by smierc ;-( Straszne....
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    19latka(2006-10-27)
Reklama