UWAGA!

Sprawa ciepła schowana za zasłoną poufności (opinia)

 Elbląg, Co dalej z ciepłem dla Elbląga? Tego mieszkańcy jeszcze się od władz miasta nie dowiedzą
Co dalej z ciepłem dla Elbląga? Tego mieszkańcy jeszcze się od władz miasta nie dowiedzą (fot. Michał Skroboszewski)

Nadal nie wiadomo, co czeka mieszkańców Elbląga w sprawie dostaw ciepła po 2020 roku. Ani władze miasta, ani władze spółek EPEC i Energa Kogeneracja nie chcą zdradzać szczegółów negocjacji, zasłaniając się zasadą poufności. Przedstawiamy głos w tej sprawie Ryszarda Klima, radnego kilku kadencji, który od lat publicznie porusza ten problem.

Pojawiają się głosy, także publicystyczne, że ciepłownictwo elbląskie już nie „grzeje” nastrojów mieszkańców. Przeciwnie. Opłaty za ciepło stanowią co najmniej 50 procent opłat czynszowych. Szczęściem dla elbląskich zaniechań są programy socjalne dla niektórych grup społecznych, np. 500+. One łagodzą nastroje. Dla wielu, np. przybywającej ilościowo grupy senioralnej, często w samotnym otoczeniu, z emeryturą lub rentą znacząco poniżej wszelkich średnich - ceny ciepła to jednak ważki problem.

W Elblągu tego problemu nie ma szans wyartykułować. Bo kto? W warunkach braku debaty publicznej, przy Radzie Miejskiej pozbawionej funkcji inspirujących i nadzorczych? W sprawach ciepła próbuje głos zabierać radny Piotr Opaczewski, ale też już prawie stał się wrogiem. Na marginesie, całkowicie zasadny jest wniosek Fundacji Batorego o stworzenie instytucji miejskiego rzecznika mieszkańców. Niezależnego od władzy wykonawczej, bo wybieranego właśnie przez mieszkańców. No tak, ale to długotrwała legislacja. Nie wierzę bowiem, że nasz Gospodarz stanie się demokratą i zaproponuje sam z siebie taką rewolucję.

Elbląg ma trzy cele gospodarki energetycznej: polepszenie jakości powietrza, utrzymanie bezpieczeństwa energetycznego (ciepłowniczego), akceptacja społeczna działań gminy w tym zakresie, a zwłaszcza dążenia do najniższych kosztów systemów. W kontekście ciepłowniczym nie realizujemy ich lub „ślizgamy” się po powierzchni. Bo np. gdzie ta akceptacja w sytuacji, że nie ma czego akceptować?

Jesteśmy „bici” jednymi z najdroższych cen ciepła w kraju. Bez wyrzutów sumienia ze strony odpowiedzialnych osób. Zdarzyło się w kategorii obietnic i ferworze przed wyborami samorządowymi 2018 stwierdzenie właśnie o tym: „ciepło jest tak drogie, że obniżyć musimy o 20 procent. Jak dotąd o tym zapomniano. Także o nakazie wynikającym z „Założeń do Planu zaopatrzenia w ciepło”. Ten nakaz to okresowe i czytelne porównywania cen wytwarzania oraz cen zakupu ciepła przez mieszkańców z takowymi w 10 odpowiadających wielkością miastach.

Od wielu lat wiedzieliśmy, że państwowa ciepłownia Energa Kogeneracja stoi przed obowiązkiem modernizacji, bo instalacje nie spełniają norm środowiskowych. Modernizacja kosztuje, co znacząco mogłoby wpłynąć na i tak bezlitosne windowanie cen. Wszystko można uzasadnić, a my do wnętrza EKO „nie zajrzymy”.

Na społeczne wrzenie, bardziej obywatelskie niż obecne w Ratuszu, słyszeliśmy: „będziemy budować nowe miejskie źródło ciepła”. Ileż setek tysięcy wydano na różne „Koncepcje” z tym związane, panele, narady, profesorskie (z Katowic) i prezesowskie (z Gdańska) mądrości? Mamy w pamięci ostatnią przedwyborczą (2018 r.) debatę kandydatów na prezydentów Elbląga. Zaprezentowanie tam „Koncepcji”: „będziemy budować i obniżać ceny”. Nic nie stało na przeszkodzie, bo ta sama władza, która o tym zapewniała, nadal sprawuje urząd.

Za nami rok kompletnej ciszy i izolacji mieszkańców od wpływu na „gospodarowanie” ich 60 milionami złotych. W konsekwencji przyparcie do muru, bo Energa musi podjąć decyzje co dalej: modernizować czy wygaszać kotły? I oto słyszymy o sesji nadzwyczajnej Rady Miejskiej na temat modelu bezpieczeństwa ciepłowniczego. „Na pochyłe drzewo wszystkie kozy skaczą”.

Można spekulować, bo na mój wniosek o udzielenie informacji publicznej właśnie na temat modelu ciepłowniczego w odpowiedzi Pana Prezydenta wprowadza się „poufność” w sprawie przyszłości „ciepła”. Podczas sesji usłyszymy (prawdopodobnie), że dla „dobra” mieszkańców strony czyli Miasto i EKO z czegoś zrezygnowały; będzie to ogłoszone jako wielki sukces. Może przez rok o 1 procent będzie obniżona cena?

Prawdopodobnie też usłyszymy, że budować nowego źródła nie będziemy. Tak jak w wielu innych przypadkach zlekceważenie wyborczego słowa honoru - swojego programu. Konspiracja gabinetów wygrywa, przegrywa społeczny wpływ na sprawy ważne i wrażliwość na podstawowe bytowanie elblążan.

A może będzie przeciwnie, mimo iż władza podejmując decyzje, zapomniała o zapytaniu się wyborców? W przeciwieństwie do niej, nie jestem pamiętliwy, „Odszczekam”, jeżeli padnie zapewnienie, że na 2020 rok obniżamy ceny ciepła o 20 procent. Na kolejne lata nie chcemy czekać.

  Elbląg, Ryszard Klim
Ryszard Klim (fot. Anna Dembińska, archiwum portEl.pl)

Zawsze jednak ponad nami jest całkowicie autonomiczna i niezależna od układu właścicielskiego słynna spółka, sprawująca „misję”. I teraz o niej, na podstawie wspomnianej odpowiedzi Pana Prezydenta. Fakty zawarte w „tabelkach” dotyczących EPEC są smutne. Dane, które w warunkach nadzoru właścicielskiego nad spółkami miejskimi, właściwej roli Rad Nadzorczych i wypełniania obowiązków przez Zarządy, można podać od „ręki” - dla mnie „zbierano” półtora miesiąca. Gdzie właśnie bieżący nadzór? Co z tej odpowiedzi wynika? Zobacz odpowiedź wiceprezydenta Janusza Nowaka.

 

1. Od 2012 roku stawiając na niekompetencję kadrową, brak kwalifikacji i pazerność pozostawiono EPEC wyłącznie w jego murach. I mamy, co mamy. Zmarnowano ostatnią pełną kadencję. Odpowiedzialność za to sytuuje się jednoznacznie też w murach - Ratusza.

 

2. Dwie rzeczy się ze sobą wiążą. 1. Ujemny wynik finansowy EPEC-u ; nawet jeżeli do końca roku ulegnie zmianie. 2. „Darowizny” - bezczelność i beztroska, szczególnie za 8 miesięcy br. Przy ujemnym wyniku spółki ponad 328 tys. zł. „darowizn” (do końca roku dojdziemy chyba do 500 tys.). Wypływają z niej, chociażby do zawodowego sportu. Mamy działanie na szkodę spółki, nie mówiąc o stratach moralnych. Wybaczyłbym jedno: wzmocnienie miejskiego funduszu wymiany pieców. Jest ich ok. 5000; przeznaczamy „aż” 200 tys. złotych. Uzupełniając: z EPWiK-u środki zresztą też wypływają. Co do licha „promuje” za 56 tys. ZUO przy ciągłej narracji, że system odpadowy się nie spina?

 

3. System wynagrodzeń - Kastowość i dyskryminacja szczególnie widoczne przy słynnym funduszu DN (Dyrektora naczelnego). To 2 procent rocznie od uposażeń wszystkich pracowników. Kilkunastu kierowników równoznacznych finansowo z prawie setką stanowisk robotniczych. Preferencje w warunkach ujemnych wyników finansowych i technicznych (straty ciepła)? Tylko raz, za 2017 rok, w wyniku mojej interwencji, wyrównano proporcje. Gdzie są dzisiaj reprezentacje pracownicze?

 

4. I jeszcze jedno pytanie z kategorii „gdzie”. Gdzie efekty wielomilionowych nakładów na znane modernizacje sieci? Bardziej zajmowano się wówczas hejtem? Wróciliśmy w stratach względnych do prawie 15 procent. Niższe były wiele lat temu. 10 mln złotych rocznie przenika do ziemi.

 

5. Czy w świetle filtrowanych (dla nas) danych EPEC jest przedsiębiorstwem racjonalnym i oszczędnym? Ocenia się, że w stosunku do średnich w przedsiębiorstwach ciepłowniczych, jest droższym o 35 procent. Nie upierałbym się przy słynnych 20 procent obniżki cen ciepła, ale przy 5-10 procent „od ręki”.

 

Odchodząc nieco od monopolu ciepłowniczego w moich zainteresowaniach samorządowych pytałem się o bardzo korzystnie przeze mnie oceniany wyborczy program prezydenta „Bezpieczny Senior” (Centrum Senioralne w kompleksie koszar Lotnicza). Odpowiedź Pana Prezydenta: „program jest monitorowany”. Mój komentarz: z pewnością do końca kadencji; wtedy też obiecamy. Są natomiast słuchy o zamiarze sprzedaży Lotniczej! Nie wspomnę już o programie „Zadowolony Pracownik”.

No i wstyd miasta oraz bezradność podobno współrządzącej lewicowej partii. Odpowiedź:„Prezydent Miasta dostrzega potrzebę przeprowadzenia prac rewitalizacyjnych dotyczących Pomnika Odrodzenia i jego otoczenia. Zakres oraz termin rozpoczęcia prac nie jest jednak obecnie sprecyzowany”. Trudno nie dostrzegać, w jakim stanie jest Pomnik z okien Ratusza. Widok chyba takowym pozostanie.

Czytelników odsyłam do wypracowania samodzielnych refleksji nad danymi zawartymi w odpowiedzi Prezydenta Elbląga i „misją” naszej najważniejszej spółki.

Ryszard Klim

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • O co tu w tym wszystkim chodzi. Sam Wice prezydent nadzoruje spółkę bodaj od dwóch lat. A co mamy. Jeszcze wyższe ceny ciepła, jeszcze wyższe straty i perspektywę całkowitej katastrofy ( wyłączenie ciepła) Czy ktoś tym się jeszcze zajmuje? Przed wyborami były sympozja obietnice. A co teraz- tajemnice. Panowie to spółka miejska Czyżby ktoś o tym zapomniał. Teraz temat na topie meblarz będzie antidotum dla miasta. No chyba, że gówno z oczyszczalni zaleje miasto.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    24
    0
    O co tu chodzi ?(2019-11-04)
  • Słupnik i jego towarzysze muszą ,w trybie pilnym odejść.
  • To zaczyna być już nudne i sorry ale jak wiadomo są obowiązki gminy, które chciałby ktoś lub nie muszą być zrealizowane, a więc obawy byłego radnego są nie uzasadnione. Koniec kropka.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    6
    10
    Na.,.ulicy.,.mówią(2019-11-04)
  • Od razu widać, że pan radny nie siadał nigdy do dużych negocjacji. Prowadzenie biznesu polegającego na rozklejaniu plakatów na osiedlach to jednak inny garnitur niż negocjacje z dużym koncernem. Tu pieniądze lubią ciszę i obie strony na pewno ustaliły aby nic nie wyciekło do mediów. To jest norma w każdym dużym biznesie i w każdych negocjacjach.
  • Witia Wróblewski za kilka miesięcy będzie na kolanach Energę błagał żeby podpisała umowę, a ta w końcu podpisze - z najdroższym już ciepłem w Polsce.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    29
    3
    Referendum2020(2019-11-04)
  • Ta sama klika stoi za upadkiem Tramwaj Elbląskich.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    25
    0
    1125.(2019-11-04)
  • Może wicie lub ni wicie tutaj bydo Skierniewicie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    5
    0
    Witold Oszczedny(2019-11-04)
  • Wydano prawie 100 milionów złotych na modernizację sieci które nie przyniosły oczekiwanych oszczędności; wydano grubo ponad 200 milionów złotych na budowę kotła biomasowego w elektrociepłowni, bez oczekiwanych efektów. Razem ponad 300 milionów ( prawie 400) wydanych na system ciepłowniczy w ciągu ostatnich lat. Jest to kwota niewiele mniejsza od niezbędnej do wybudowania nowego turbozespołu gazowego, który rozwiązałby problem produkcji ciepła na co najmniej 25 lat. niezbędna jest jadnak wizja jak system na się rozwijać bo obecnie jest niedorozwinięty,
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    19
    2
    native(2019-11-04)
  • JESTEŚ ODBIORCĄ CIEPŁA?Niedługo będzie się bardziej opłacało wybudować kominek z nawiewem i cyrkulacją ciepłego powietrza niż płacić ZŁODZIEJOM. Ludzie nie są głupi znajda rozwiązanie( nie bijcie piany )!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    6
    0
    anarhista(2019-11-04)
  • jak będzie tak będzie ale jakoś to będzie i Wróblewski spokojnie choćby nic nie zrobił, albo dał ciepło dwa razy droższe niż w cąłej Polsce i tak wygra wybory bo taki to jest miasto, tacy mieszkańcy, Elblag nie ma szans, nie dlatego, że rządzi tu postkomuna, tylko dlatego, że tu postkomuna rzadzi w umysłach ludzi, na nic szlochy i płacze, kto ma kilka klepak w głowie ucieka z tego miasta do normalności, kto nie ma odwagi biadoli jak mu tu żle i liczy na cud, cudów żadnycyh nie będzie, bedzie co to zwykle, czyli dojenie frajerów
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    12
    2
    logiczny 1(2019-11-04)
  • Jest jedna prosta metoda wprowadzenia do systemu działania zgodnego z logiką i rachunkiem ekonomicznym. P R Y W A T Y Z A C J A ! Prywatny właściciel zainwestuje swoje środki optymalnie, tak aby wypracować zysk i sprzedać ciepło po cenie akceptowanej przez rynek. Uprzedzę malkontentów; w Malborku jest prywatny właściciel i cena ciepła 58 zł/GJ, u Niemca krwiopijcy w Gdański i Tczewie cena przekracza lekko 70 zł/GJ, a w Elblągu, w NASZYM, KOMUNALNYM systemie ciepłowniczym musimy płacić 88 zł/GJ i nie wiadomo co czeka nas w przyszłości.
  • Wszędzie są potrzebne pieniądze i do modernizacji czy opłat bieżących ,ale jak się czyta komentarze nie mamy Zaufania do osób które tym zarządzają , żadnej ideji bo szło to do przodu ,tylko dawajcie forsę bo nam się należy
Reklama