Równie dobrze możnaby powiedzieć, że PiS zrobił skok na prokuraturę i sądy po to, żeby zdjąć parasol ochronny nad POstkomunistycznym układem. Problemem jest to, o czym pisze anemia w pierwszym poscie - sędziowie nie są niezależni, wielu z nich wydaje wyroki kierując się osobistą korzyścią bądź politycznymi sympatiami\antypatiami. I tu jest kość niezgody - ja chciałbym mieć sędziów zajmujących się sprawami procesowymi, a nie szwendajacych się po wiecach i mediach. Dotyczy to obu stron konfliktu.