Próba przemytu dwóch tysięcy paczek papierosów skończyła się dla obywatela Federacji Rosyjskiej potężnymi kłopotami. Rosjanin na przejściu w Grzechotkach pojawił się, siedząc za kierownicą czteroletniego mercedesa klasy "E" wartego prawie 70 tys. złotych. Stracił i kontrabandę, i samochód.
Już w czasie oględzin na pasie odpraw celnik uznał, że samochód należy dokładnie sprawdzić. Skierował więc mercedesa do budynku kontroli szczegółowej. Tam funkcjonariusze wydobyli z niego 2 tys. paczek papierosów bez polskiej akcyzy. Nielegalny towar ukryto w tylnej kanapie, pod podwoziem, w tylnym zderzaku, bagażniku, nadkolach i w podłodze.
W tej sytuacji wobec przemytnika wszczęto sprawę karną, a samochód został zatrzymany i trafił na parking. Ponadto funkcjonariusze Służby Celnej wystąpili do Straży Granicznej o uznanie Rosjanina za osobę niepożądaną w Polsce. Wniosek został uwzględniony i nieuczciwy podróżny przez najbliższe dwa lata nie będzie mógł wjechać do naszego kraju.
W tej sytuacji wobec przemytnika wszczęto sprawę karną, a samochód został zatrzymany i trafił na parking. Ponadto funkcjonariusze Służby Celnej wystąpili do Straży Granicznej o uznanie Rosjanina za osobę niepożądaną w Polsce. Wniosek został uwzględniony i nieuczciwy podróżny przez najbliższe dwa lata nie będzie mógł wjechać do naszego kraju.
Izba Celna w Olsztynie