Co z tego emeryt tramwajarz to co innego niż emeryt w biurze za grube tysiące. Pewnie dorabia do emerytury, a młodzi już nie chcą pracować za taką kasę, dlatego muszą emerytów ściągać. Niedługo w Polsce będzie zapaść w komunikacji publicznej i transportowej, bo coraz trudniej zdać prawo jazdy, a młodzi już mają to gdzieś.