Dziś, 10 lutego, przypada 68. rocznica zdobycia Elbląga przez żołnierzy Armii Radzieckiej. Na cmentarzu przy ul. Agrykola, przed pomnikiem z czerwoną gwiazdą, posterunek honorowy wystawił 2. dywizjon 15. Pułku Przeciwlotniczego w Gołdapi. Kilka osób przystanęło, na płycie pomnika spoczęła wiązanka kwiatów, zapłonęło kilka zniczy.
A dziś? Dziś przed Pomnikiem Żołnierzy Armii Czerwonej wystawione zostały posterunki honorowe przez 15. Pułk Przeciwlotniczy w Gołdapi. Przed godziną 16 w ciszy wieniec na płycie pomnika złożyła delegacja 21. Wojskowego Oddziału Gospodarczego. Znicz zapalił Henryk Horbaczewski, radny Rady Miejskiej w Elblągu, ale, jak zaznaczył, to prywatna inicjatywa.
- Tu spoczywają chłopcy, którzy z Elblągiem nie mieli nic wspólnego, a w walce o to miasto złożyli ofiarę największą – własne życie – powiedział. – To są zmarli, którym należy się pamięć i szacunek. Niezależnie od kontekstu i toczących się dyskusji – dodał - od 10 lutego 1945 r. rozpoczął się proces powrotu Elbląga do Rzeczpospolitej, bo miasto od 1772 r. znajdowało się poza granicami RP.
Przy cmentarzu żołnierzy radzieckich przystanęły pojedyncze osoby, na chwilę i raczej z ciekawości niż z chęci uczczenia 68. rocznicy zdobycia Elbląga.
Ale to nie koniec rocznicowych obchodów w Elblągu. 12 lutego w Klubie Garnizonowym przy ul. Mierosławskiego otwarta zostanie wystawa broni, umundurowania i oporządzenia z okresu ostatniej wojny przygotowana przez Stowarzyszenie Historyczno-Poszukiwawcze „Denar”.
Natomiast o godz. 18 przewidziane jest spotkanie w Kawiarence Clio, organizowanej przez Muzeum Archeologiczno - Historyczne w Elblągu i elbląski oddział Polskiego Towarzystwa Historycznego. Gościem spotkania będzie Tomasz Gliniecki, autor m.in. telewizyjnych opowieści o lokalnych tajemnicach II wojny światowej, który przedstawi swoją świeżo wydaną książkę pt. „Elbląg czasów wojny”.