Duzo racji w tym co pan pisze,mnie jednak nieodparcie przesladuje katastroficzna wizja , tego co zaraz nastapi , jesli nie zaczniemy normalnie funkcjonowac w ciagu najblizszego miesiaca I nie zaczniemy normalnie pracowac, to oprcz tego wirusa sciagamy sobie kolejna znacznie wieksza katastrofe , katastrofe glodu o skali kilka set razy wieksza jak ten wirus.Forma i dzalania rzadow panstw zamykajacych cala gospodarke powoduja juz nieodwracalne skutki, ogromnego , do tej pory niespotykanego w historii swiata kryzysu .Ten wirus jak setki innych pojawil sie I zniknie - jednak tym razem pozostawi zniszczone nawet te najsilniejsze gospodarki- bo komus bardzo zalezy zeby rozsiewac strach.Okazuje sie ze strach nie tylko na gieldach wywoluje panike I jej krach. To nie wirus az tak katastroficznie nam zagraza, To strsch I jego konsekwencje , czyli glod nam zajrzy juz nie dlugo w oczy