Pan Minister Zdrowia w telewizorze powiedział, ze cała ta sytuacja nie ma wpływu na funkcjonowanie służby zdrowia. Oswiadczyl, tez, ze strajki lekarzy to polityczne dzialanie opozycji. Nie ma wiec podstaw do niepokoju, a takie artykuły to woda na młyn wichrzycieli i innych przeciwnikow rzadu. Wladza panuje nad sytuacja, a w konsekwencji usprawni lecznictwo. Nie sluchajmy plotkarzy, bo oni celowo zaogniaja problem.