Źle mówisz!!!! Gdyby lano gorzałę, za free każdy byłby za, podnieta by była. Dopiero 02.01 no już 01.01 po południu - zaczeło by się narzekanie: "że szkoda kasy było, trzeba było zamiast na wódkę na głodnych wydać", "że za małe porcje lali", "że kolejki były", " że zapojka słaba" itd itd. ale jak do picia i przed samym polaniem wszyscy na tak, nikt na nie.