UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • To już nie jest nic śmiesznego, ale sadyzm i spaczenie w czystej postaci. Każdy felieton Pani Kasprzyckiej ma jedno i stałe przesłanie, że tak źle w naszym mieście jeszcze nie było, ale będzie jeszcze gorzej. Bo czego dobrego można się spodziewać po prezydencie Wróblewskim i jego poplecznikach. Niczego. A przecież przynależność Pana Wróblewskiego do PSL - u z góry wskazywała, że nie jest to ptak zbyt lotny, ale i Pan senator z Bożej łaski Wcisła bardzo Go nam polecał przed wyborami. No niestety, ale wyszło jak zwykle, czyli byle jak. Ale ma to, swoje dobre strony, bo gdzie byłaby dziś Pani Kasprzycka i czy byśmy wiedzieli, że w naszym mieście żyje tak rezolutna osoba, która bzykając niczym komarzyca umila niektórym czas i to nie tylko z piątku na sobotę. Ale trzeba pamiętać, że lepiej jest dla nas wszystkich, że obiektem zainteresowania Pani felietonistka został prezydent miasta, a nie każdy z nas. Bo nie ma nic gorszego i bardziej żałosnego od widoku człowieka upiornie i rozpaczliwie machajacego rękami przed niewidzialnym słodko brzęczącym stworzeniem. Nawet jeśli jest to kobieta.
  • No to sie pani Kasprzyckiej oberwalo, ale jak to mowia gdzie drwa rabia, tam wiory leca I ma duza szanse na zalapanie swojego nowego nika -- KOMARZYCA. Czy jej bzykanie jest az tak dokuczliwe? Wroble cwierkaja, ze nie za bardzo Bo co Wrobla moze obchodzic czyjes bzykanie. .Chce bzykac niech sobie bzyka, jak na razie nawet wirus jej tego nie zabroni
Reklama