UWAGA!

Teraźniejszość i przyszłość elbląskiej uroonkologii

 Tomasz Kazik.
Tomasz Kazik. Fot. Anna Dembińska

- W ciągu jednego roku procedur zabiegowych, nie tylko onkologicznych, wykonujemy na oddziale 2,5 tys. Najważniejszych, onkologicznych procedur, czyli przezcewkowych resekcji guza pęcherza jest wykonywanych 450 rocznie – mówi o onkologicznym aspekcie działalności oddziału urologicznego w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym jego koordynator, lek. Tomasz Kazik. Rozmawiamy m.in. o rozwoju elbląskiej uroonkologii, znaczeniu profilaktyki w walce z nowotworami i o tym, jak przebiega diagnoza i leczenie uroonkologiczne.

- Nawet laik w kwestiach dotyczących ochrony zdrowia zapewne kojarzy nazwy urologia czy onkologia. Uroonkologia to już jednak termin rzadziej spotykany.

- Jednak urologia z leczeniem onkologicznym ma od zawsze ścisły związek. Uroonkologia jest jedną z najważniejszych dziedzin urologii i stanowi istotną część procedur, jakie wykonujemy na oddziale. To także specjalizacja bardzo szeroko rozwinięta technologicznie. Mamy doskonałe urządzenia, które pozwalają leczyć pacjentów. Zawsze pamiętajmy, że nowotwory to nie tylko onkologia, one dotyczą też urologii, chirurgii, ginekologii... Pacjenci, którzy podejrzewają nowotwór układu moczowego lub mają wątpliwości co do swojego zdrowia, powinni się zgłosić do urologa. Warto mieć świadomość, że to urolog w tym przypadku diagnozuje, wykonuje procedury zabiegowe, prowadzi pacjenta uroonkologicznego z pomocą onkologów. Wiele osób nadal nie kojarzy pracy urologa z problemami onkologicznymi.

 

- W medycynie metody diagnozowania i leczenia nieustanie ewoluują. Jak zmieniła się uroonkologia na przestrzeni lat w Elblągu?

- Od początku funkcjonowania urologii elbląskiej, a więc od utworzenia oddziału urologicznego w Szpitalu Miejskim, wykonywano procedury onkologiczne. Z czasem zmieniała struktura pacjentów, na przestrzeni kilkudziesięciu lat zmieniła się częstotliwość występowania określonych schorzeń urologicznych. W ostatnich latach zdecydowanie zwiększyła się liczba rozpoznań raka prostaty, wcześniej dominował rak pęcherza moczowego i rak nerki. Dlatego obecnie dominującą procedurą wykonywaną na naszym oddziale jest endoskopowe wycięcie nowotworu pęcherza moczowego, tzw. TURBT. Na bloku operacyjnym najczęściej wykonywaną procedurą jest natomiast radykalne usunięcie raka prostaty.

Warto dodać, że dawniej dominowały w leczeniu klasyczne operacje chirurgiczne, takie jak otwarcie jamy brzusznej i usunięcie nerki, prostaty czy pęcherza moczowego. Obecnie w większości przypadków proponujemy mniej inwazyjne metody, jak powszechnie stosowana metoda endoskopowa. Na bloku operacyjnym coraz szerzej przeprowadzane są operacje endoskopowe, laporoskopowe, one z biegiem lat również ewoluowały w kierunku zmniejszenia inwazyjności. W przypadku raka nerki często jest usuwany sam guz, nie nerka. Wprowadzenie takich rozwiązań było bardzo ważnym momentem dla urologii onkologicznej, bo dzięki nim nie tylko leczymy nowotwór, ale też zachowujemy narząd, co w tym konkretnym przypadku zmniejsza ryzyko niewydolności nerek.

 

- Przed leczeniem jest diagnoza. Proszę powiedzieć nieco więcej o tym etapie.

- Przyjęcie pacjenta z rozpoznaniem onkologicznym na oddział zwykle przebiega dwuetapowo, dwiema ścieżkami. Pierwsza z nich, podstawowa, prowadzi przez poradnię urologiczną lub gabinet urologiczny, skąd pacjent z podejrzeniem nowotworu otrzymuje skierowanie. Później uruchamiana jest cała procedura diagnostyczna, czyli wykonanie badań obrazowych USG, tomografii komputerowej, rezonansu magnetycznego, cystoskopii, biopsji, markerów nowotworowych... Te wszystkie diagnostyczne procedury są dostępne w naszym szpitalu.

Drugą możliwością jest DILO, czyli Szybka Ścieżka Onkologiczna. W tym przypadku lekarz rodzinny, gdy z jego punktu widzenia występuje istotne podejrzenie nowotworu, wystawia skierowanie do poradni urologicznej w trybie pilnym. Pacjent dostaje wówczas preferencyjny termin wizyty w poradni urologicznej, a co za tym idzie szybciej następuje przeprowadzenie badań diagnostycznych. Po rozpoznaniu problemów nowotworowych pacjent jest kierowany na oddział do leczenia operacyjnego. Termin przyjęcia na oddział i operacji ustala lekarz dyżurny.

Bywa, że po ustaleniu rozpoznania onkologicznego pacjent trafia na konsylium onkologiczne, gdzie urolog, onkolog kliniczny i radioterapeuta ustalają sposób postępowania, czasem polega ono na poprzedzeniu operacji innym rodzajem leczenia. Nasze konsylia urologiczne należą do największych konsyliów onkologicznych w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym.

 

- Działania specjalistów zajmujących się uroonkologią wykraczają poza strukturę oddziału?

- Tak, w ramach wspomnianej Szybkiej Ścieżki Onkologicznej bardzo dobrze współpracujemy z oddziałami chemioterapii i radioterapii. Na miejscu większości pacjentów zapewniamy opiekę onkologiczną w schorzeniach urologicznych, jednak w sytuacjach bardzo trudnych wspomagamy się ośrodkami uroonkologicznymi, urologicznymi i onkologicznymi, mowa choćby o centrach onkologii w Bydgoszczy i w Gdańsku.

 

- Problemom zdrowotnym, a problemy onkologiczne są tu bardzo wyrazistym przykładem, można zapobiec lub zmniejszyć ich dotkliwość dzięki profilaktyce. Pacjenci trafiają na oddział, gdy zaczynają się poważne dolegliwości, czy jednak wcześniej?

- Na szczęście nasze społeczeństwo jest coraz bardziej świadome i coraz bardziej otwarte na profilaktykę. Wielu spośród pacjentów trafia do urologa z czystej ciekawości, czy są zdrowi, czy mają ryzyko onkologiczne. Urologia zajmuje się diagnostyką, leczeniem schorzeń układu moczowo-płciowego u mężczyzn, stąd zajmujemy się w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym profilaktyką i leczeniem raka jądra, raka prostaty, nerki, pęcherza moczowego oraz pomniejszych nowotworów. Podobnie w przypadku kobiet zajmujemy się oczywiście nowotworami układu moczowego, pęcherza, nerki. W poradni wykonujemy przesiewowe badania diagnostyczne, jak USG układu moczowego w przypadku mężczyzn i kobiet. Panowie poddawani są też badaniu PSA, fizykalnemu, ocenie prostaty, badaniu palpacyjnemu... Zdarzają się pacjenci, którzy profilaktycznie chcą się poddać takim badaniom i to jest bardzo pozytywny objaw.

 

- Jakie są plany co do dalszego rozwoju uroonkologii w Elblągu?

- Oprócz przejścia do stosowania już wspomnianych mało inwazyjnych metod leczenia, warto powiedzieć o intensywnych pracach związanych ze zwiększeniem dostępności do poradni urologicznej. To wielki problem, zwłaszcza dla pacjentów z ryzykiem onkologicznym. Stąd zamierzamy stworzyć pracownię, która przyspieszy dostęp do badań diagnostycznych, żeby jak najszybciej wykluczać lub potwierdzać rozpoznanie onkologiczne. Ta pracownia, zapewniająca zaawansowane techniki diagnostyczne, będzie łączyła wykonywanie cystoskopii giętkich, czyli badania pęcherza moczowego z użyciem najnowocześniejszego sprzętu, z biopsjami fuzyjnymi gruczołu krokowego, umożliwiającymi niezwykle precyzyjne rozpoznawanie raka prostaty. Pracujemy nad formą selekcji pacjentów, którzy będą do tej pracowni trafiali jak najszybciej, nawet z pominięciem głównej kolejki urologicznej.

Innowacje dotyczące leczenia na oddziale cały czas są wprowadzane. Pozyskaliśmy m. in. nowoczesne urządzenia, jak laser wysokiej mocy wykonujący zabiegi układu moczowego w bardzo trudno dostępnych miejscach.

 

- Nowoczesny sprzęt nie przydałby się bez specjalistów, którzy się nim posługują. Powiedzmy nieco więcej o zespole, który pracuje na oddziale uroonkologicznym

- To bardzo dobry zespół, który chcemy ukierunkowywać na jednoczesne rozwijanie ich własnych preferencji medycznych i dopatrywanie się pewnych zdolności dotyczących określonych dziedzin urologii. Utworzyliśmy zespoły laporoskopowe, wszyscy urolodzy wykonują u nas małe zabiegi endoskopowe. Intensywnie się szkolimy, m. in. na trenażerze robota operacyjnego. W zespole jest olbrzymie zainteresowanie ciągłym rozwojem, potencjał i entuzjazm, a to przekłada się na zaproponowanie pacjentom najlepszych rozwiązań i zapewnienie najlepszej opieki.

 

- O tym, jak ważna jest profilaktyka, już rozmawialiśmy, ale może warto jeszcze zachęcić do niej nieprzekonanych?

- Profilaktyka powinna wyprzedzać te przykre chwile, kiedy dowiadujemy się o rozpoznaniu onkologicznym. Nie bez powodu wiek badania mężczyzn w kierunku zaburzeń gruczołu krokowego został przesunięty o kolejne 5 lat, bo dużo wcześniej pojawiają się nowotwory prostaty. Obecnie zachęcamy panów do badania już w wieku 45 lat. W przypadku, gdy w bliskiej rodzinie mieliśmy przypadki nowotworu prostaty, powinniśmy pierwszy raz pojawić się na wizycie w wieku 40 lat, dla przeprowadzenia badania PSA, USG i urologicznego. Mężczyzn w każdym wieku namawiamy do samobadania jąder i przychodzenia na konsultacje. W każdych okolicznościach zachęcamy do badań USG układu moczowego i jamy brzusznej. To proste, niedrogie, przesiewowe badanie, którego wyniki odpowiednio wcześnie mogą nas skłonić do szukania pomocy u wielu specjalistów. Nigdy nie bagatelizujmy takich objawów jak krwiomocz. Jest on objawem poważnym i nawet kiedy wydaje nam się, że może to być schorzenie zapalne układu moczowego, nie powinniśmy tego bagatelizować. W wielu przypadkach, zwłaszcza u palaczy, to może być pierwszy objaw raka pęcherza moczowego, który jest uważany za jedno z najpoważniejszych i najtrudniejszych schorzeń onkologicznych.

 

- Jak przedstawia się działalność oddziału urologicznego Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w liczbach?

- W ciągu jednego roku procedur zabiegowych, nie tylko onkologicznych, wykonujemy na oddziale 2,5 tys. Najważniejszych, onkologicznych procedur, czyli przezcewkowych resekcji guza pęcherza jest jest wykonywanych 450 rocznie. Ok. 80 razy w roku usuwamy nowotwory prostaty, a zabiegi radykalnego usunięcia nerki przeprowadzamy ok. 55-60. Rak pęcherza moczowego, wymagający pełnego usunięcia pęcherza, jest największym zabiegiem w urologii. Takich rocznie wykonujemy ok. 15. Biopsji prostaty przy podejrzeniu nowotworu wykonujemy ok. 500 w roku. Te liczby pokazują, jak wiele procedur jest wykonywanych na naszym oddziale.

 

-- materiał płatny --


Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie