UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Lepiej się wypowiedz o tych, którzy wrócili po wojnie do Polski i chcieli ją odbudowywać, tak jak gen. Skalski, którego torturowano i skazano na karę śmierci, albo o procesie komandorów, których skazano na karę śmierć.
  • Albo Zbigniew Przybyszewski, dowódca baterii Cyplowej im. Heliodora Laskowskiego, który skutecznie trafiał pancerniki Schleswig- Holstein i Schleisen chciał pracować dla Polski, a komuniści dali mu za to strzał w potylicę.
  • RobertKoliński @Zen - Przybyszewski został stracony (niesłusznie), ale znów guzik wiecie i kłamiecie, aż wam nos rośnie, prawicowy Pinokio;) Z 5 wyroków śmierci w "procesie komandorów" zostały wykonane 3 - w 2 przypadkach Bierut ułaskawił skazanych, zaś Przybyszewski jako jedyny z tej piątki nie wniósł o prawo łaski do prezydenta. Hashtagi: #historia,#takbylo,#stopIPN
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    8
    RobertKoliński(2019-09-27)
  • @RobertKoliński - "21 lipca 1952 Najwyższy Sąd Wojskowy w Warszawie wydał wyrok w sprawie „zorganizowania spisku w wojsku”, czyli tzw. „spisku komandorów”. Pod fałszywym zarzutem działalności szpiegowskiej 7 oficerów Marynarki Wojennej skazano na karę śmierci lub dożywotnie więzienie, pomimo wycofania w procesie wymuszonych zeznań. W końcu 1952 w więzieniu na warszawskim Mokotowie zostali pozbawieni życia strzałem w tył głowy: kmdr Stanisław Mieszkowski (16 grudnia), kmdr por. Zbigniew Przybyszewski (16 grudnia) i kmdr Jerzy Staniewicz (12 grudnia). Zwłoki komandorów Mieszkowskiego i Przybyszewskiego zostały przez organa bezpieczeństwa publicznego potajemnie pogrzebane. W więzieniu pozostali aż do 1956 roku: kmdr por. Robert Kasperski, kmdr por. Kazimierz Kraszewski, kmdr por. Wacław Krzywiec i kmdr Marian Wojcieszek. Decyzją Naczelnego Sądu Wojskowego z 24 kwietnia 1956 postępowanie karne zostało wznowione i po ponownym rozpatrzeniu sprawy uchylono wyrok z 1952,stwierdzając całkowitą niewinność skazanych. "
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    0
    Pinokio(2019-09-27)
  • @RobertKoliński - Panie Robercie proszę mi wytłumaczyć stwierdzenia: "stracony", "Z 5 wyroków. .. .zostały wykonane" jak to ma się do strzału w tył głowy i potajemnego pochówku? Drugie pytanie: Czy taka osobowość która nie raz zaglądała śmierci w oczy, walcząc bohatersko o swój kraj, będzie prosić o litość obywatela radzieckiego, współpracownika sowietów? Trzecie pytanie: Prezydent to chyba był na zachodzie, Bierut był obywatelem radzieckim wybranym w sfałszowanych wyborach, zgadza się? Dziękuję!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    1
    POwszystkim(2019-09-27)
  • @RobertKoliński - Zapomniałem o czwartym pytaniu: Czy prośba o łaskę, nie jest tak jakby przyznanie się do winy?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    1
    POwszystkim(2019-09-27)
Reklama