
Osiem sobót i osiem spacerów śladem dawnego Elbinga. Średnio osiemdziesiąt osób na każdym spacerze, które chciały się dowiedzieć, gdzie mieszkańcy przedwojennego Elbląga robili zakupy, jak żyli, co ich smuciło, a z czego się śmiali. Elbing – miasto, które odeszło do historii wciąż wzbudza ciekawość mieszkańców Elbląga. I nic nie zapowiada, aby zainteresowanie spadło.
- Ludzie łakną historii, łakną ciekawostek o dawnym Elblągu – tłumaczy skukces sobotnich spacerów z przewodnikiem Leszek Marcinkowski, prezes koła przewodników PTTK w Elblągu.
Największą frekwencją cieszyła się wycieczka poświęcona elbląskim tramwajom, które w tym roku ochodzą jubileusz 120- lecia wożenia pasażerów w naszym mieście. Aż stu mieszkańców Elbląga chciało poznać historię popularnego w Elblągu środka transportu.
- W tym roku mieliśmy też jedną wycieczkę wyjazdową. Poznaliśmy tajniki wspaniałego zabytku techniki jakim jest Kanał Ostródzko- Elbląski – powiedział Leszek Marcinkowski.
Oprócz tego spacerowicze co tydzień odkrywali tajemnice dawnego Elblaga i ciekawostki dotyczące dawnych mieszkańców naszego miasta. Poznawali tajemnice ulicy Królewieckiej, na przykładzie której widać jak nie zmieniając miejsca zamieszkania można kilkakrotnie zmieniać adresy. Poznawali sposoby leczenia i szpitalnego życia w elbląskich szpitalach pierwszej połowy XX w.
- Chodzę na spacery już pięć lat. Chcę poznać historię mojego miasta. I za rok też się wybieram – mówi pan Leszek Bujalski. – Moi rodzice przyjechali do Elbląga z okolic Torunia.
Ci ze spacerowiczów, którzy uczestniczyli we wszystkich spotkaniach otrzymali dziś pamiątkowe upominki. A wszystkich mieszkańców Leszek Marcinkowski zaprasza na kolejne wycieczki z cyklu „Z przewodnikiem PTTK za miasto”.
Największą frekwencją cieszyła się wycieczka poświęcona elbląskim tramwajom, które w tym roku ochodzą jubileusz 120- lecia wożenia pasażerów w naszym mieście. Aż stu mieszkańców Elbląga chciało poznać historię popularnego w Elblągu środka transportu.
- W tym roku mieliśmy też jedną wycieczkę wyjazdową. Poznaliśmy tajniki wspaniałego zabytku techniki jakim jest Kanał Ostródzko- Elbląski – powiedział Leszek Marcinkowski.
Oprócz tego spacerowicze co tydzień odkrywali tajemnice dawnego Elblaga i ciekawostki dotyczące dawnych mieszkańców naszego miasta. Poznawali tajemnice ulicy Królewieckiej, na przykładzie której widać jak nie zmieniając miejsca zamieszkania można kilkakrotnie zmieniać adresy. Poznawali sposoby leczenia i szpitalnego życia w elbląskich szpitalach pierwszej połowy XX w.
- Chodzę na spacery już pięć lat. Chcę poznać historię mojego miasta. I za rok też się wybieram – mówi pan Leszek Bujalski. – Moi rodzice przyjechali do Elbląga z okolic Torunia.
Ci ze spacerowiczów, którzy uczestniczyli we wszystkich spotkaniach otrzymali dziś pamiątkowe upominki. A wszystkich mieszkańców Leszek Marcinkowski zaprasza na kolejne wycieczki z cyklu „Z przewodnikiem PTTK za miasto”.
Sebastian Malicki