do pani, ktora zyczy mi zdrowia i zebym nie trafila w rece tych zlych pielegn. DZIEKUJE BARDZO. MAM choroby przewlekle--nieuleczalne-- cierpie nacodzien. szpitale 3-4 razy w roku--i czesc pielegniarek jest fantastyczna, ,ale glownie te mlode kobiety sa bez jakiejkolwiek checi pomocy, a pojecia zadnego. nawet widze jak traktuja swe te starsze kolezanki z duzym doswiadczeniem--wprost na sali chorych wulgarnie odzywaja sie i do choych i do kolezanek. MOWIE SERIO-- NIGDY NIE BYLO CUDNIE--ALE TERAZ TO JUZ MASAKRA. SMUTNE. ..