UWAGA!

To piękny zawód, ale na wyginięciu

 Elbląg, Takie ulotki pielęgniari rozdawały dziś m.in. przed Urzędem Miejskim w Elblagu
Takie ulotki pielęgniari rozdawały dziś m.in. przed Urzędem Miejskim w Elblagu (fot. AD)

- Nasza grupa zawodowa kurczy się. Młodzi wyjeżdżają, bo za granicą na start otrzymują pensję pięciokrotnie wyższą niż w Polsce. Starsi odchodzą na emeryturę i nie ma ich kto zastąpić. Jesteśmy więc jak dinozaury – na wyginięciu – mówią elbląskie pielęgniarki, które dziś (22 kwietnia) prowadzą w mieście akcję informacyjną. Liczą, że nad ich problemami pochyli się premier i rząd. - My nie jęczymy, mówimy tylko o realiach.

W ocenie Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych sytuacja jest dramatyczna.
       - Jest zapaść w naszym zawodzie – mówi Bożena Lewandowska, pielęgniarka z 26-letnim stażem. - Średnia wieku pielęgniarki to nie 48 a 50 lat. A to już nie są żarty, bo chodzi przede wszystkim o bezpieczeństwo pacjentów. Młodzież, która kończy - trzeba zauważyć - ciężkie studia, nie decyduje się na pracę w realiach polskich tylko wyjeżdża za granicę, bo tam na starcie pensja jest pięciokrotnie wyższa niż u nas.
       - Są głosy w społeczeństwie, że nie staramy się – wskazuje elbląska pielęgniarka. - Nas jest po prostu za mało, a na dodatek to starzejąca się grupa zawodowa. Jesteśmy jak dinozaury – na wyginięciu. To piękny zawód, ale wymagający stałego dokształcania się, poświęcenia, polega na pracy fizycznej i psychicznej, obłożony dużą odpowiedzialności – uzupełnia. - My nie jęczymy tylko takie naprawdę są realia. Jesteśmy ogniwem w systemie, w którym pacjent powraca do zdrowia. Jeśli to ogniwo się załamie, będziemy mieć chore społeczeństwo – kwituje pielęgniarka. - Problem jest bolący i wielki.
       - Chcemy żyć godnie, też jesteśmy przecież ludźmi mamy swoje rodziny, chciałybyśmy wykształcić dzieci – dodaje Katarzyna Kabuła, pielęgniarka z 15-letnim stażem. - A musimy pracować nierzadko na dwóch etatach, bo jedna pensja nie wystarczy. Potrzebujemy stabilizacji finansowej, byśmy nie były sfrustrowane i mogły należycie wypełniać etos naszego zawodu – dodaje Bożena Lewandowska.

 

Jak uzdrowić tę chorą sytuację? - Przede wszystkim pomyśleć o nowym narybku – wskazuje Bożena Lewandowska. - I zachęcić młodych ludzi, by podejmowali pracę w Polsce, a w tym celu przede wszystkim podnieść uposażenie.
       Dziś (22 kwietnia) elbląskie pielęgniarki prowadziły akcję informacyjną. Przed szpitalem wojewódzkimi i Urzędem Miejskim rozdawały ulotki, w których były m.in. postulaty dotyczące wzrostu wynagrodzenia pielęgniarki i położnej, "zmniejszenia obciążenia pielęgniarki i położnej pracą administracyjną, która nie jest przypisana do jej zawodu na rzecz bezpośredniej pracy przy pacjencie", "określenie niezbędnej liczby pielęgniarek i położnych na poszczególnych oddziałach". - Liczymy, że nasz głos w końcu dotrze do pani premier, do rządu, a przede wszystkim do ministra zdrowia - mówiły pielęgniarki.
      

A

Najnowsze artykuły w dziale Wiadomości

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Ale niby co ? Zielona wyspa sie nie podoba ? Pielęgniarkom mogę tylko napisać "Wybierz zgodę i bezpieczeństwo" A swiat zrobi sie piękniejszy !!!
  • Posluchac pielegniarke w WSzZ to ma wieksza wiedze niz lekarz, ale przy lekarzu milcza wszystkie. .. do tego popisowka przy kawce w pokoju pielegniarskim, i smiechy jak w klubokawiarnii. .. zero szacunku dla pacjenta w bolu. .. Nie narzekajcie drogie panie wiec. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    13
    20
    EwaGeller(2015-04-22)
  • Moja przedmówczyni ma rację pielęgniarki zaczynaja narzekać jak nauczyciele, niech sie wezmą za robote a nie siedzą sobie w pokoju i rżą jak kobyły a jak pacjent zadzwoni i o coś poprosi to z wielkiej łaski przyjdzie wielka dama i jeszce ma pretensje że człowiek wiekowy i do tego bardzo chory jej dupę zawraca, bo najlepiej dla niej całe 8 lub 12 godzin na dupie przesiedzieć. a jak mają nocne zmiany, to co pół nocy nie śpią !!!!!niech nie narzekają i do roboty sie wezmą !!!!!
  • A moze macie corki.Niech zasila szeregi pielegniarek i niech zaznaja szacunku i wdziecznosci pacjentow i ich rodzin.Niech przejma bol calego chorego spoleczenstwa i niech zyja na waszym garnuszku.
  • Wielkie damy? Zero szacunku? Człowieku jeden z drugim zastanów się zanim zaczniesz takie bzdury pisać. Kto będzie musiał się z Tobą użerać jak na. .. ny i zas. .ny wylądujesz z rozbitą głową w szpitalu? Troszkę szacunku dla osób wykonujących tą często niewdzięczną pracę. Dziwisz się jeden z drugim, że strajkują? Pracuj cwaniaku tyle godzin w towarzystwie 70% ludzi pijanych i awanturników, wycieraj im z twarzy wymioty, zdejmuj zasrane spodnie, może wtedy to zrozumiesz. Śmiech w pracy? A Ty matole mając przerwę w pracy ( o ile pracujesz w co wątpie ) - nie śmiejesz się? Coś w tym złego, że kobiety próbują tak rozładować trudną atmosferę i świadomość tego, że jeszcze nie raz tego dnia będą musiały być świadkami trudnych dla rodzin sytuacji? Zacznijcie od szacunku u siebie, którego na ogół brak. Tak, pielęgniarstwo to po części powołanie i POMOC wam - ile razy Wy podziękowaliście pielęgniarce, która Was opatrzyła? Więcej pokory idioci.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz Pokaż ten wątek
    35
    10
    czytactegonieidzie(2015-04-22)
  • Damy albo nie Damy Praca 12 godzin - raz ciężej raz lżej. Większość z was w Święta oraz inne wolne dni siedzą w domu lub lokalu, a pielęgniarka zapie. .. .a, jak coś się stanie to do szpitala do lekarza - wizyta 10 minut koperta lub inna bombonierka - następne tygodnie rekonwalescencji w rękach pielęgniarek no i kwiatek w postaci co niektórych tutaj komentarzy. Problem tkwi w potężnej przepaści między wynagrodzeniem dla lekarza a pielęgniarką. Jak byście się czuli gdy byście dostali podwyżkę x zł a doktorek 20x x zł - przepaść !!!!! Zaraz się odezwą głosy, że studia lekarskie trudne itp. , ale studia pielęgniarskie wcale nie są łatwe - zobaczcie sobie prace licencjackie pielęgniarek, wiedza na poziomie lekarskim, a przecież podobno PIELĘGNIARKA jest tylko do opieki!!!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    20
    7
    pololoko(2015-04-22)
  • Sam sie wes do roboty a nie siedzisz i wypisujesz komentarza! Skoro masz na nie czas to idz do roboty i im pomoz!
  • To piękny zawód, ale wymagający stałego dokształcania się, poświęcenia, polega na pracy fizycznej i psychicznej, obłożony dużą odpowiedzialności Też tak mam w mojej pracy i tez za marne grosze
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    17
    2
    teżchcęgodnieżyć(2015-04-22)
  • Nikt nikomu nie każe pracować. Można się zwolnić. I popracować jak większość mieszkańców za 1500 na umowę zlecenie. W tym pięknym kraju partii obrzezanych.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    10
    10
    kapciowa(2015-04-22)
  • Trochę z powodów zdrowotnych przeleżałam w szpitalu. Pozwolę sobie wyrazić moją opinię. Pielęgniarki są dziwne i zmienne jak pogoda w swoich nastrojach. Wszystko jest ok póki np nie skończy ci się kroplówka i dzwonisz dzwonkiem aby ją odłączyła. Wielka łaska, złość.
  • Często tak śpieszą do dzwonka, że kroplówka sama zleci a do rurki cofa się krew. Raz wstałam i poszłam do pokoju pielęgniarskiego (pielęgniarka wyłączyła wcześniej dzwonek krzycząc, że zaraz przyjdzie- nie przyszła) a w pokoju oczywiście śmichy i chichy, kawa na stole. Nie wspominając już o tym jak przesypiają nocne dyżury na nocnej zmianie.
  • Leżałam na sorze z podejrzeniem zapalenia wyrostka. Sala sor-u - 2 pielęgniarki i ratownik med, który wyszedł nagle. Chwile po jego wyjściu jedna z pielęgniarek powiedziała do koleżanki, że idzie się kimnąć- po czym zamknęła się w izolatce (sala zaraz przy sorze), druga powiedziała, że ok, później ona pójdzie spać i tak na zmiany. I ja się pytam (!!!!!) Kto mi powie, że niesłusznie narzeka się na pielęgniarki?!
Reklama